poniedziałek, 31 października 2016

Podsumowanie października ♥



Za mną pierwszy miesiąc studiów. Muszę przyznać, że nie było tak źle. Październik naprawdę szybko mi minął. Wiele wieczorów musiałam poświęcić na naukę łaciny (zdecydowanie nikomu tego nie polecam, mówię serio). Jestem pod wrażeniem, gdyż udało mi się przez ten czas przeczytać całkiem sporo książek. Sądziłam, że liczba tytułów będzie zdecydowanie mniejsza, ale tak się nie stało. Na początku miesiąca byłam chora, więc nie było mnie na uczelni w czwartek i piątek, także miałam całkiem długi weekend. Przez ten czas udało mi się przeczytać niezłą cegiełkę. Mowa tu o Księciu Półkrwi. Postanowiłam zabrać się w końcu za wybraną powieść Colleen Hoover. Mimo tego, że Never Never mnie nie zachwyciło. Pod koniec miesiąca udało mi się również przeczytać książkę pani Sarah J. Mass, którą miałam w planach już od dłuższego czasu. 

W październiku udało mi się przeczytać 6 powieści. Recenzje poniższych tytułów będą wkrótce na moim blogu.

  • Przewieszenie Remigiusz Mróz
  • Linia serc Rainbow Rowell
  • Harry Potter i Książę Półkrwi J.K. Rowling
  • Jak powietrze Agata Czykierda-Grabowska
  • Ugly love Colleen Hoover
  • Dwór cierni i róż Sarah J. Mass

Muszę przyznać, że pani Colleen Hoover bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Po Never Never trochę miałam obawy, że nie spodobają mi się jej książki, ale tak się nie stało. Cóż, każdy także wie, że Harry Potter jest świetny. Nie muszę więc pisać więcej na ten temat. :D Przede mną już ostatnia część przygód Harry'ego Pottera, a potem będę mogła zabrać się za Przeklęte dziecko, gdyż książka czeka na mojej półce już ponad miesiąc. Jest ona po angielsku, także tym bardziej nie mogę się jej doczekać. Chociaż opnie różne są na jej temat.


Z powyższych tytułów wybiorę aż trzy, na których się zawiodłam. Są to powieści tych pań: Rainbow Rowell, Agata Czykierda-Grabowska, ale także Sarah J. Mass. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego po tych książkach. Nie myślcie, że te powieści były straszne, bo tak nie było. Po prostu liczyłam na coś więcej. Szklany tron uwielbiam, ale Dwór cierni i róż nie przypadł mi aż tak do gustu. Więcej na ten temat już wkrótce. Wiecie może czy to trylogia, czy będzie to dłuższa seria?

Liczba obserwatorów wynosi 41. Dziękuję <33

Jak tam u Was wyglądał październik? 

xoxo
Julia

24 komentarze:

  1. Jestem ciekawa twojej recenzji "Linii serc". Sama niedawno przeczytałam tę książkę i też się na niej zawiodłam. "Ugly love" i "Jak powietrze" dopiero przede mną, ale na pewno w niedalekiej przyszłości przeczytam.
    Gratuluję liczby obserwujących i oby więcej. :)
    U mnie październik książkowo niestety słabo. Liczę, że uda mi się poprawić wynik do końca roku. :(

    Pozdrawiam,
    Book Prisoner! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem pewna ile dokładnie książek przeczytałam, ale to suma nie mniejsza niż 6 (o tym jestem przekonana). Jeśli ,,Ugly love'' ci się podobało to szybko sięgnij po kolejne powieści. Dla mnie ,,Ugly love'' i wspomniane przez ciebie ,,Never never'' są najgorsze z całej twórczości Colleen jaką miałam okazję przeczytać. Natomiast mogę polecić ,,November 9'', która niedługo będzie miała premierę oraz ,,Maybe Someday'' - one zrobiły na mnie największe wrażenie. Pozdrawiam, Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość często czytałam właśnie, że w porównaniu do innych powieści Hoover, "Ugly love" wypada słabo. Jeśli ta mi się spodobała, reszta musi być jeszcze lepsza. :DD

      Usuń
  3. "Ugly love" też mi się podobała - u mnie to była 9 książka Hoover, którą przeczytałam i nie jest moją ulubioną, ale na pewno jest na podium ;)
    Natomiast za "Linię serc" jakoś nie mogę się zabrać. Kupiłam ebooka zaraz po premierze i cały czas czeka na swoją kolej :/
    Pozdrawiam serdecznie!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo udało Ci się przeczytać książek tej autorki. :DD Muszę je nadrobić wkrótce. :>

      Usuń
  4. Kocham Hoover i według mnie wszystkie jej książki są wspaniałe :D
    Dziwi mnie trochę to, że nie spodobał ci się "Dwór cierni i róż". "Szklany tron" jest fajny, ale według mnie ta nowa seria Sarah J. Maas jest tysiąc razy lepsza :D
    Pozdrawiam :)
    moonybookishcorner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tyle nie spodobał mi się, co nie sprostał moim oczekiwaniom. Dlatego więcej wyjaśnię w recenzji.

      Usuń
  5. Ja w październiku przeczytałam 5 pozycji ( o ile dobrze liczę ). "Never, never" dopiero przede mną, więc jestem bardzo ciekawa czy mi się spodoba.
    Pozdrawiam, Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są osoby, które uwielbiają tę książkę. Niestety ja do nich nie należę. :p

      Usuń
  6. LUJU! Jak dawno mnie u Ciebie nie było! Ślicznie tu się zrobiło :D <3
    A ja w sumie nie pamiętam co kiedy czytałam, więc nawet nie wiem ile miesięcznie przeczytałam :(
    Masz śliczne wyniki!
    Jestem ciekawa Twojej opinii na temat książki "Dwór cierni i róż". Jest to pierwsza książka tej autorki jaką przeczytałam - choć Szklany Tron czeka na półce :D
    Baaardzo mi się podobało! No i... luju <3 Mój fav bohater Rhysand <33
    Pozdrawiam!
    PS. Team Tamlin czy Team Rhysand?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmiany nastąpiły wczoraj :DD
      Kurde, trudny wybór. Ale odkąd pojawił się Rhysand od razu go polubiłam <33 ♥

      Usuń
  7. Chętnie zabiorę się z "Ugly love" mam ją w planach od jakiegoś czasu :)
    Sama niedawno przeczytałam "Dwór cierni i róż" i książka mi się spodobała, czekam na Twoją opinię na jej temat, może spojrzę na nią z innej strony:) Pozdrawiam!
    Verax

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję tylu przeczytanych, mimo braku czasu no i obserwatorów oczywiście! :D
    Ja niestety do Hoover podchodzę dosyć sceptycznie, bo po pierwsze: nie cierpię obyczajówek i romansów, a po drugie: to nie wiem, ale jakoś aż mnie mdli jak widzę to nazwisko xD
    Harry'ego swego czasu przeczytałam wszystkie części po trzy razy :D Teraz już jestem chyba na niego trochę za stara, na pewno na te pierwsze części, może siódma (moja ulubiona) nadal by mnie mocno wkręciła w świat magii :)
    Kasia z Kasi recenzje książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję ;)
      A ja mam 19 lat, a dopiero w tym roku postanowiłam przeczytać wszystkie części. Jestem na dobrej drodze, gdyż został mi już ostatni tom "Harry'ego Pottera" :D

      Usuń
  9. Szkoda, że zawiodłaś się na Dworze i Jak powietrze - nawet jeśli nie były wcale takie okropnie ;). Po książkę Mass tak czy siak sięgnę, choćby żeby się przekonać, o co było tyle zamieszania, a odnośnie Twojego pytania: gdzieś mi się obiło o uszy, że autorka planuje 8 części w tym cyklu, ale nie dam sobie uciąć ręki za tę informację ;).
    Gratuluję ilości przeczytanych książek i życzę równie (lub bardziej) zaczytanego listopada :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że się zawiodłam na książce pani Mass nie znaczy, że mi się ona kompletnie nie podobała :DD Więcej wkrótce, bo widzę, że ta książka Was najbardziej zaciekawiła. :P A dziękuję. :D

      Usuń
  10. O, ja także zaczytywałam się w Przewieszeniu. Aktualnie czytam Trawers i powiem ci, że jednak Ekspozycja była najlepsza, ale Trawers także trzyma poziom. Czekam na twoją opinię drugiego tomu i zabieraj się za trzeci ;)

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie ciekawi zakończenie tej trylogii. :D

      Usuń
  11. Ładny wynik, zwłaszcza, że październik był owocny w nowe doświadczenia. ;) U mnie też powrót na studia, tyle, że ja już zaprawiona w boju - 4 rok. ;) Ale też znalazłam w sobie siłę i o ile dobrze pamiętam, to przeczytałam 5 książek. ;)
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie ^^ :D
      Też masz bardzo dobry wynik. :>

      Usuń
  12. Po pierwsze: widzę, że wygląd bloga się zmienił i jest przepiękny! ♥
    Po drugie: łacina?! Co to za studia??
    Po trzecie: gratuluję przeczytanych książek! I czekam na recenzje!
    Po czwarte: Jak to Sarah J. Mass Cię zawiodła? Przecież myślałam, że "Dwór cierni i róż" będzie lepszy od "Szklanego tronu" i chciałam go sobie kupić :/
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :* :D
      Tak się składa, że filologia angielska. :P
      Ponownie dziękuję i recenzja już w poniedziałek. Chyba wstawię recenzję książki pani Sarah J. Mass, bo to Was najbardziej zaciekawiło. Książka jest bardzo dobra, ale nie porwała mnie od początku tak, jak było to w przypadku "Szklanego tronu". ;)

      Usuń