"Dawca" Tess Gerritsen

Dawca

Tess Gerritsen

Seria: Anatomia zbrodni

Wydawnictwo: Albatros

Początkowo dość opornie szło mi czytanie tej książki. Być może było to spowodowane tym, że sięgnęłam po ten tytuł po licznych zaliczeniach, sesji i obronie, a chyba jednak potrzebowałam jeszcze czegoś lżejszego. Poza tym od pierwszych rozdziałów pojawiło się wiele postaci i chwilę mi zajęło ich zapamiętać. Jednakże wiedziałam jak bardzo "Chirurg" mi się spodobał. Tę książkę czytałam nieco dłużej niż zwykle, denerwowali mnie bohaterowie i to, co wyprawiali, ale gdy do akcji wkroczył policjant i własne śledztwo bohaterki, lepiej być nie mogło. Nie potrafiłam się oderwać od niej i dopiero wtedy przeczytałam ją do końca. Z miłą chęcią poznałabym dalsze losy tych bohaterów.

Główna bohaterka jest stażystką w szpitalu i uratowała osobę, która według niej powinna dostać serce bez względu na to, że ta druga starsza osoba jest żoną bogatego człowieka. Nie spodobało się to pozostałym lekarzom, że zdecydowała się na ten krok bez ich pozwolenia. Jednakże w bardzo krótkim czasie i tak znaleziono dawcę dla żony jednego z najbogatszych osób w kraju, który chciał zwolnienia Abby, by ta poniosła konsekwencje za swój czyn. Jednak później zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Główną bohaterkę oskarżają byli pacjenci, giną dokumenty, a śmierć niektórych osób wydaje się dość podejrzana. Mało kto jednak wierzy lekarce.

Temat tej książki jest nieco przerażający. Niektórzy lekarze są w stanie wiele poświęcić dla majątku, nawet życie dzieci po to, by te znane i bogate osoby miały narząd, gdy tylko zajdzie taka potrzeba bez długiego okresu oczekiwania. Wiadomo, że jak osoba znajduje się na liście oczekujących na przeszczep, mija sporo czasu, a i tak wiele z nich nie doczeka się tego momentu i umrze, zanim znajdzie się odpowiedni dawca. Tutaj przedstawiono nam losy chłopców, którzy oczekiwali lepszego życia, ale jednak zostali wykorzystani. Ciężko w to uwierzyć, że lekarze są naprawdę w stanie zabić innych za pieniądze, by przeszczepić narząd bogaczom. W głowie się to nie mieści. Jednak ich metoda działania jest niezwykle dopracowana, by nic się nie wydało, a z osobami, które zadają zbyt wiele pytań, wiedzą, jak odpowiednio uciszyć albo upozorować jakiś wypadek. I to wszystko dla pieniędzy. Jak takie osoby są w stanie żyć z myślą, co robią?

Żałuję, że mnie książka nie porwała od pierwszych stron, trochę minęło, by do tego doszło. Jednak uważam, że "Dawca" zasługuje na uwagę. Główna bohaterka próbuje dotrzeć do prawdy, ale im więcej wie, tym bardziej jest przerażona. Wie również, że osoby odpowiedzialne za te okrutne czyny nie chcą, by prawda wyszła na jaw. Mają środki, by wszystko zataić, a innych uciszyć. Nie wiadomo też, komu tu ufać powinna Abby. Duet z policjantem bardzo mi się spodobał i szkoda, że książka tak szybko się zakończyła.

♥ Julia