Tam, dokąd zmierzamy
B.N. Toler
Wydawnictwo: NieZwykłe
Jak to możliwe, że ta sama sytuacja, która była udręką, okazuje się w końcu wybawieniem?
Nie wierzyłam w duchy – do pewnego momentu. Sześć lat temu mrożący krew w żyłach wypadek zmienił moje życie… na zawsze.
Mam na imię Charlotte, ale większość ludzi mówi do mnie Char… I mam szczególny dar. Rozmawiam z duchami.
Bez obaw, nie wywołuję ich. Widuję je i rozmawiam z tymi, które zostają na ziemi, gdy nie mogą przejść na drugą stronę. W świecie żywych trzymają ich niedokończone sprawy. Przez ostatnich sześć lat bez przerwy używałam daru pomagania zagubionym duszom.
Ale wszystko ma swoją cenę. Moje życie powoli zmierzało ku ciemności. Czułam przygnębienie i zaczęłam się poddawać. Zdałam sobie sprawę, że pomagając zmarłym, przestałam myśleć o sobie. Bez pieniędzy, bez dachu nad głową i – co najważniejsze – bez nadziei zdecydowałam, że jest tylko jedno wyjście: skończyć z tym wszystkim.
Jednak los potrafi płatać figle.
Dobry romans nie jest zły. Jednak po przeczytaniu kilku powieści z tego właśnie gatunku w ostatnim czasie miałam ochotę na delikatną zmianę i mój wybór padł na taki bardziej paranormal romance. Kiedyś z przyjemnością sięgałam po wiele książek tego rodzaju. Liczyłam, że "Tam, dokąd zmierzamy" sprawdzi się więc znakomicie i muszę przyznać, że to była bardzo dobra decyzja, że po nią sięgnęłam.
Zostałam pozytywnie zaskoczona. Książka ta zaciekawiła mnie już od pierwszych stron i nie mogłam się od niej oderwać. Skończyło się na tym, że przeczytałam ją na jedno podejście. Wydaje mi się, że nawet nie mam wobec niej większych zastrzeżeń. Spełniła swoje zadanie w stu procentach. Miała być przyjemna, dość lekka i z ciekawie poprowadzonym wątkiem dotyczącym duchów. Domyśliłam się jakie będzie miała ona zakończenie, jeszcze zanim zaczęłam ją czytać i mi to ani trochę nie przeszkadzało. Okazała się ona niezwykle zabawna, wiele razy się śmiałam podczas czytania. Z drugiej strony jest pełna emocji. Bohaterowie próbują pogodzić się ze stratą swoich najbliższych osób, a dla niektórych jest to szczególnie ciężkie. W takich sytuacjach pewne osoby sięgają po różnego rodzaju używki, by choć przez chwilę zapomnieć o bólu i poczuć się lepiej.
Nasza główna bohaterka Charlotte ma pewien dar. Rozmawia ona z duchami i jako jedyna je widzi. Można ją nazwać medium, ale przysporzyło jej to wielu zmartwień i problemów. Stało się to sześć lat temu i od tego czasu jej życie diametralnie się zmieniło. Obecnie podróżuje bez większego celu po kraju i pomaga napotkanym duszom, które mają niedokończone sprawy i przez to tkwią cały czas w zawieszeniu. Jednak w pewnym momencie to dla dziewczyny zbyt wiele, nie potrafi pogodzić się ze swoją sytuacją i postanawia zakończyć swoje życie. Jednak w tej samej chwili zjawił się duch, który odwiódł ją od tej decyzji. On obiecał, że jej pomoże z pracą i mieszkaniem, a ona zajmie się jego niedokończoną sprawą na Ziemi.
W ten sposób trafia do hrabstwa Bath, w którym czeka na nią nowa perspektywa życia, a także brat bliźniak naszego ducha. Ike jest duchem, który ją ocalił, a w zamian ona ma ocalić jego brata George'a. Naprawdę polubiłam obu braci i nawet nie dziwię się, że nasza bohaterka jednocześnie zaczęła czuć coś więcej do nich niż sama przyjaźń. Wie jednak, że Ike wkrótce zniknie z tego świata i gdy to się stanie, poczuje pustkę. Bracia w pewien sposób różnią się od siebie, a ich relacje z dziewczyną były inne, ale tak samo emocjonujące, wzruszające. Nie spodziewałam się, że postać Snipera mnie tak zaskoczy i go polubię za humor, ale także za postawę w pewnych sytuacjach.
"Tam, dokąd zmierzamy" to powieść wzruszająca i jednocześnie pełna humoru ze świetnie wykreowanymi głównymi bohaterami. Wątek dotyczący duchów również został dobrze przedstawiony. Jest to historia, od której ciężko się oderwać.
♥ Julia
Nie przepadam za duchami, romans to również nie moja bajka więc raczej się nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Szkoda, ale rozumiem decyzję. :D
UsuńBardzo lubię tę książkę! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy. :D
UsuńMuszę sięgnąć po to, bo dawno nie czytałam niczego w tym klimacie, a czuję się zachęcona dzięki tobie!
OdpowiedzUsuńBuziaki i zapraszam do siebie <3
https://sleepwithbook.blogspot.com/2019/04/po-co-nam-wojna-skoro-wystarczy-zabrac.html
Miło mi. :D
UsuńKsiążka bardzo mi się podobała i pamiętam, że płakałam przy niej jak głupia :) Jedna z lepszych :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Nie spodziewałam się, że aż tak mnie ona zauroczy. :D ♥
Usuń<3
UsuńWiele dobrego słyszałam na temat tej książki, więc na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam. :D
UsuńIle emocji było gdy ją czytałam. Naprawdę się wzruszyłam no i też była taka inna. Lubię paranormal romance i ta książka... kurczę bardzo ją lubię. :)
OdpowiedzUsuńJak mnie to cieszy. <3 ♥
UsuńNie czytałam, ale z chęcią zapoznam się bliżej z tą powieścią, lubię duchy w książkach! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOsobliwe Delirium
Jeśli lubisz ten motyw to myślę, że spodoba Ci się ta książka. ;)
UsuńOstatnią młodzieżową powieścią, w której występowały duchy, było chyba "Pomiędzy" Tary Hudson (taka trochę prehistoria, nie wiem, czy ktokolwiek jeszcze tę książkę pamięta), po którym nie mam najlepszych wspomnień. Ta powieść wydaje się lepsza, może wymaże mi złe wspomnienia po tamtej lekturze ;)
OdpowiedzUsuńOj, faktycznie nie znam tego tytułu. Jednak powyższą książkę serdecznie polecam. ;D
UsuńTematyka trochę oklepana i przewidywalne zakończenie ale w sumie lubię książki o duchach :), paranormalnym romansem też nie pogardzę, jeśli przyjemnie się czyta może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam. :D
UsuńSłyszałam o tej powieści i być może kiedyś po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Również pozdrawiam. ;)
Usuń