środa, 5 marca 2025

„The Love Hypothesis” Ali Hazelwood | recenzja





The Love Hypothesis
Ali Hazelwood
Wydawnictwo: You & YA



„The Love Hypothesis” to książka, którą niesamowicie szybko przeczytałam. Gdy ją rozpoczęłam, tak się wciągnęłam, że skończyłam ją tego samego dnia. Wcześniej czytałam inną powieść tej autorki i z tamtą równie szybko się zapoznałam.


Głównymi bohaterami są Olive oraz Adam, którzy związani są z życiem uniwersyteckim, ponieważ ona jest doktorantką, on zaś doktorem. Ich historia zaczyna się od przypadkowego pocałunku, chociaż ich drogi w przeszłości już się skrzyżowały. Zaczęło się niewinnie, ale potem Olive uświadomiła sobie, kogo pocałowała. Wybrankiem był nieco starszy doktor Adam, na którego wielu narzekało przez to, jak się obchodził z innymi studentami. Nie był uważany za miłego i sympatycznego człowieka.


Zatem ich udawany związek był obserwowany przez więcej osób, niż by przypuszczała kobieta. Olive chciała, żeby jej przyjaciółka zaczęła spotykać się z kimś, ale kodeks przyjacielski nie był zbyt przychylny w tej sprawie. Udawany związek był czymś, co mogłoby jej pomóc. Adam zgodził się na ten układ, co zaskoczyło dziewczynę, ale on też miał swoje powody, żeby zgodzić się na coś takiego.


Muszę przyznać, że dawno tak dobrze nie czytało mi się jakiegoś romansu. Ten uniwersytecki świat dodał swojego uroku do tej historii. Nie potrafiłam oderwać się od tej książki, w całości ją przeczytałam. Lubię styl autorki, niezwykle sprawnie i płynnie czytało mi się ten tekst. Relacja głównych bohaterów była taka urocza, prosta, może i przewidywalna czy schematyczna, ale w tym przypadku ani trochę mi to nie przeszkadzało. Te ich przekomarzania się wypadły naturalnie i zabawnie. Spodziewałam się, że będzie tu więcej scen erotycznych, więc się zdziwiłam, że było ich tak niewiele i nie skupiono się aż tak na nich. Natomiast gdy się już pojawiła, odczułam pewien zgrzyt. Również nieco przeszkadzały mi te niedomówienia między bohaterami.


Podsumowując, „The Love Hypothesis” to lekki i przyjemny romans, od którego trudno się oderwać. Podobała mi się ta rozwijająca się „udawana” relacja Olive oraz Adama w środowisku akademickim. Postacie miały dobry wpływ na siebie, wspierali się, uczyli pewnych kwestii. Byli zabawni i uroczy, a ich związek stopniowo się rozwijał. Chociaż samo zakończenie wypadło nieco mało satysfakcjonująco.

♥ Julia

1 komentarz: