Witajcie! :*
Pod względem czytelniczym grudzień wypadł wręcz znakomicie. Udało mi się przeczytać sporo książek, a po drodze wpadło również kilka niespodziewanych, ale świetnych powieści. W styczniu zamierzam przystopować trochę, bo zbliża się sesja i muszę poświęcić więcej wieczorów na naukę. Recenzje nadal się będą w miarę regularnie pojawiały. Stwierdziłam, że czas na podsumowanie grudnia, gdyż za jakiś czas na blogu będzie czytelnicze podsumowanie roku 2016.
W grudniu udało mi się przeczytać powieści, które znajdują się poniżej. Jest ich 13.
- Harry Potter i Insygnia Śmierci J.K. Rowling
- Harry Potter i Przeklęte Dziecko
- Trawers Remigiusz Mróz
- Duma i uprzedzenie Jane Austen
- Silver. Druga księga snów Kerstin Gier
- Calder. Narodziny odwagi Mia Sheridan
- Eden. Nowy początek Mia Sheridan
- November 9 Colleen Hoover
- Oddychaj mną Abbi Glines
- Obsydian Jennifer L. Armentrout
- Onyks Jennifer L. Armentrout
- Opal Jennifer L. Armentrout
- Origin Jennifer L. Armentrout
Większość recenzji pojawi się na blogu, ale wybiorę najlepszą i najgorszą książkę miesiąca. Powiem Wam, że w grudniu trafiłam na naprawdę ciekawe powieści. Najgorszą całkiem łatwo mi wybrać. Jest to Harry Potter i Przeklęte Dziecko. Ja to traktuję jak taki miły dodatek, a nie prawdziwą kontynuację przygód czarodziejów. Nie była taka straszna. Przyjemnie się ją czytało w oryginale. Jeśli chodzi o najlepszą, to mam ogromny kłopot. Naprawdę wszystkie pozostałe tytuły bardzo mi się podobały. Jednakże chyba najbardziej zachwyciłam się November 9 Colleen Hoover.
Liczba obserwatorów wynosi 58. Dziękuję. <3 ♥
♥ Julia
Też czytałam November 9 i również nie mam jej na własność, ale tak jak ty jestem zauroczona♥ Historia wspaniała, a sama książką może czuć się najlepszą spośród dorobku samej Colleen. Pozdrawiam, Wielopasja
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo zaczytany grudzień! U mnie też w tym miesiącu jakoś wyjątkowo zaczytanie wyszło. ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku! :)
Korzystałam z wolnego czasu jak najlepiej potrafiłam. :D
UsuńDziękuję :* Wzajemnie! :)
Wow, świetny wynik!
OdpowiedzUsuńOstatnio naprawdę bardzo polubiłam serię "Silver" ;)
Pozdrawiam i życzę Szczęśliwego Nowego Roku :*
Moment Of Dreams ♥
Dzięki. :D
Usuń"Silver" jest całkiem fajne, a te okładki... <3 ♥♥
Wzajemnie! ;)
Z wymienionych przez ciebie książek czytałam tylko "Silver". Jestem tą książką oczarowana <3
OdpowiedzUsuń:D
UsuńJejkuuu, mam takie zaległości u wszystkich! Tak mnie dawno nie było na blogosferze! Ogólnie, zazdroszczę Ci strasznie wyniku przeczytanych książek - bo ja nie miałam czasu na absolutnie nic! Może ze trzy przeczytałam? :"(
OdpowiedzUsuńNo nic, gratuluję<3 :))
Dawno właśnie nie widziałam komentarza od Ciebie. :D
UsuńDziękuję! Zdarzyło się, że przeczytałam dwie książki w jeden dzień. I to nie stało się raz. :P Nie mogłam się powstrzymać. Żałuję, że nie udało mi się przeczytać finałowej części serii "Lux". Boję się, że w styczniu nic nie przeczytam. :/ Muszę się wziąć za historię Wielkiej Brytanii, bo będzie źle. :P
Ja też w grudniu przeczytałam 13 książek, u mnie podsumowanie jutro i myślę już nad rocznym. Udanego Sylwestra
OdpowiedzUsuńU mnie wkrótce też takie podsumowanie się pojawi. :)
UsuńDzięki i wzajemnie! :)
Naprawdę dobre wyniki jak na grudzień :) Oby nowy rok przyniósł ci wiele zaczytanych chwil :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
Dzięki :*
UsuńŚwietne wyniku w grudniu! Widzę, że czytałaś "Harry Potter i Insygnia Śmierci" i "Silver..." <3 Uwielbiam te książki :D
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zaczytanego 2017 roku!
Dolina Książek
W końcu je przeczytałam! :D
UsuńDzięki ;>
Jestem chyba na twoim blogu po raz pierwszy dlatego zanim przejde do posta wspomnę tylko, że masz prześliczny wygląd bloga <3
OdpowiedzUsuńA teraz już o poście: xD
OOO! Jane Austen <3 Jeszcze nie czytałam żadnej jej książki, ale w najbliższym czasie zamierzam kupić sobie to duże wydanie jej wszystkich książek i już nie moge się doczekać *.*
Naprawdę wiele (jeśli nie wszyscy) uważają przeklęte dziecko za dodatek,a nie prawilną kontynuację. Ja po tę książkę sięgać nie będę...przynajmniej w najbliższym czasie...ale w późniejszym raczej tez nie xD
Znowu Hoover -.- Kijem nie tknę XD
Muszę przyznać, że naprawdę przeczytałaś wiele książek :D Ja jeszcze nie sprawdzałam, ale przeczytałam zaledwie 3-4 i to bardzo cieniutkie :/ W styczniu chcę poświęcić czytaniu troszkę więcej czasu :P
Zaczytanego stycznia :D
Buziole :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
A bardzo dziękuję. ;)
UsuńTeż zastanawiałam się nad tym wydaniem, ale wybrałam jednak taką wersję. :>
Eee Hoover nie jest taka zła. :D Ale rozumiem. Nie każdemu wszystko się będzie podobać. :]
Ja w styczniu muszę poświęcić więcej czasu na naukę, także korzystałam najlepiej jak potrafiłam z wolnego czasu. :D
Wow, świetny wynik! u mnie były to jedynie 2 książki+ lektura... Może w styczniu będzie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
A dziękuję :) Brakowało mi czytania książek w ostatnim czasie, także nadrobiłam to. :>
UsuńTeż mi się wydaje, że to bardzo dobry wynik :D Gratuluję.
OdpowiedzUsuńZ tych, które wymieniłaś, czytałam serię "Lux" oraz "Dumę i Uprzedzenie". W 2017 planuję wzbogacić się o "November 9". Każdy ją chwali!
Pozdrawiam, Poszukiwaczka Książek
A dziękuję :D W listopadzie były tylko 3, a teraz aż 13. :>
UsuńJeśli lubisz twórczość tej autorki, czytaj. :)
A ja nowego HP znowu skrajnie ubóstwiam. Ale potrafię zrozumieć, dlaczego tobie się nie podoba.
OdpowiedzUsuńNiezły wynik ;)
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
Przeczytałam tyle książek, ale nie powiedziałam, że mi się nie podobała. :P Po prostu jest najsłabsza z wymienionych. xd
UsuńDużo przeczytałaś w grudniu! Wspaniale ♥
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBrawo! U mnie grudzień był kiepski ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
To ja miałam bardzo kiepski listopad. ;p
UsuńNiesamowity wynik! :)
OdpowiedzUsuń"November 9" Hoover- świetna książka :)
OdpowiedzUsuń"Dumę i uprzedzenie" chętnie bym przeczytała, ale nigdzie nie mogę dorwać wydania Świata Książki z Angielskiego ogrodu z obwolutą :/ Mam nadzieję, że dodrukują.
Dylogie Sheridan też mam za sobą. "Calder" mi się podobał, bo autorka w ciekawy sposób poruszyła tematykę sekty, ale drugi tom już nie był tak dobry.
Pozdrawiam ciepło!
houseofreaders.blogspot.com
Nawet bardzo fajna. :D
UsuńZgadzam się z Tobą. "Calder" był naprawdę ciekawy, ale kontynuacja już bez większego szału. ;/