niedziela, 4 września 2016

"Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender" Leslye Walton








Osobliwe i cudowne przypadki Avy Lavender
Leslye Walton
Wydawnictwo: Sine Qua Non






Książka jest specyficzna, ale jednocześnie magiczna. Wielu ją pokocha, a jeszcze inni znienawidzą. Natomiast mnie ona urzekła swoją odmiennością. Ukazana jest tu naprawdę bardzo dobra i ciekawa historia pewnej rodziny. Do zwyczajnych to ona nie należy. 


Zanim zacznę opisywać to zatrzymam się na chwilę przy tej okładce. Według mnie jest ona przecudna. Połączenie niebieskiego ze złotem okazało się fenomenalne. Na zdjęciach pewnie tego nie zauważycie, ale niektóre elementy błyszczą i są to w szczególności te małe piórka. Na półce prezentuje się znakomicie.


W książce ukazana jest niezwykła historia dziewczyny, która nazywa się Ava Lavender. Urodziła się ona 1 marca 1944 roku w Seattle. Ma brata bliźniaka. Najbardziej zaskakujące jest to, że Ava urodziła się ze skrzydłami. Z usunięciem ich wiązało się zbyt duże ryzyko. Niektórzy twierdzili, że Ava to zmutowany potwór, a jeszcze inni, że to anioł. Jednakże sama Ava pojawia się w tej powieści dopiero gdzieś w połowie. Wytłumaczę zaraz dlaczego. 


Przed prologiem, już zaraz na początku możemy zauważyć drzewo genealogiczne, które jest niezwykle interesujące. Nie spotkałam się z tym wcześniej. Było ono bardzo pomocne podczas czytania. Często wracałam właśnie do niego i przyglądałam się imionom bohaterów, gdyż inaczej pogubiłabym się chyba. Cała historia Avy zaczyna się od jej pradziadków, którzy postanowili przeprowadzić się do Ameryki. 
Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy losy pradziadków Avy, ich dzieci, prawnuczki, aż w końcu samej Avy i jej brata. Przez te rozdziały widzieliśmy jak bohaterowie się zakochują, ale również jak niektórzy przedwcześnie i niespodziewanie umierają. Autorka największą uwagę skupiła jednak na życiu matki Avy. W całej tej rodzinie dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca w normalnym życiu. Obecność magii ma na to ogromny wpływ.


Takiego "wątku miłosnego" w życiu Avy to ja się kompletnie nie spodziewałam. Autorka nieźle sobie z tym poradziła i wywołała tym niemałe zamieszanie. Takiego obrotu spraw nikt nie oczekiwał. 


Leslye Walton stworzyła coś naprawdę zaskakującego. Na kartach książki udało jej się ukazać losy tylu bohaterów, aż skończyła wreszcie na tej najmłodszej ze skrzydłami. Chociaż po przeczytaniu będziecie długo zastanawiać się, czy ta książka Wam się spodobała. W trakcie lektury sama wielokrotnie się nad tym zastanawiałam. Teraz wiem, że była ona na tyle inna, magiczna i strasznie wciągająca, że zdecydowanie mi się ona podobała.

xoxo
Julia

12 komentarzy:

  1. Niedawno kupiłam tę książkę, właśnie zachwycona piękną oprawą i obawiam się, jakie będą moje wrażenia po lekturze, bo jednak większość recenzji jakie czytałam zaznacza tak jak Ty, że tu mogą być mieszane odczucia i jedni będą zachwyceni, a inni wręcz przeciwnie. No ale moje spotkanie z Avą już niedługo - zobaczymy jakie będą moje wrażenia. ;)
    Pozdrawiam,
    Amanda Says

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka jest naprawdę niezwykła! To jedna z najładniejszych książek na mojej półce.
    Ja również często zerkałam to drzewa genealogicznego na początku, bo też się gubiłam.
    I również nie wiedziałam czy książka mi się podoba czy nie, ale w ostateczności ją pokochałam.
    To naprawdę cudowna powieść! ♥
    Świetna recenzja! Pozdrawiam :*

    bookmania46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym w końcu przeczytać tę książkę, bo bardzo mnie ciekawi ze względu na mnóstwo opinii - negatywnych jak i pozytywnych.
    Pozdrawiam, Nat z osobliwe-delirium.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Tu się zgodzę, okładka jest piękna, ale zastanawia mnie ten fakt ze skrzydłami. To jakaś wada genetyczna? Choroba? Czy może tak z niczego się pojawiają? Jest to wyjaśnione w książce?
    Tak czy siak, kiedy nawinie mi się w ręce, przeczytam ^^

    Pozdrawiam cieplutko ♥
    http://sleepwithbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie przeczytaj, a dowiesz się wszystkiego :)

      Usuń
  5. Książka ta jest baaardzo specyficzna. Czasami oceniałam ja najwyżej, czasem najniżej. Ostatecznie powstrzymałam się od oceny. A okładka jest przepiękna.
    http://booksinshadow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna recenzja! :)
    Książka czeka już na mojej półce na przeczytanie.
    Pozdrawiam!
    http://loony-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń