Miecz przeznaczenia
Andrzej Sapkowski
Cykl: Wiedźmin Geralt z Rivii (tom 2)
Wydawnictwo: superNOWA
Wiedźmiński kodeks stawia tę sprawę w sposób jednoznaczny: wiedźminowi smoka zabijać się nie godzi.
To gatunek zagrożony wymarciem. Aczkolwiek w powszechnej opinii to gad najbardziej wredny. Na oszluzgi, widłogony i latawce kodeks polować przyzwala.
Ale na smoki – nie.
Wiedźmin Geralt przyłącza się jednak do zorganizowanej przez króla Niedamira wyprawy na smoka, który skrył się w jaskiniach Gór Pustulskich. Na swej drodze spotyka trubadura Jaskra oraz – jakżeby inaczej – czarodziejkę Yennefer. Wśród zaproszonych przez króla co sławniejszych smokobójców jest Eyck z Denesle, rycerz bez skazy i zmazy, Rębacze z Cinfrid i szóstka krasnoludów pod komendą Yarpena Zigrina. Motywacje są różne, ale cel jeden.
Smok nie ma szans.
Tym razem nie było dla mnie zaskoczeniem to, że mam do czynienia ze zbiorem opowiadań, które okazały się naprawdę interesujące. Wydaje mi się, że ten tom bardziej przypadł mi do gustu od poprzedniego. W tamtym chyba jednak nie do końca spodobało mi się to mieszanie teraźniejszości z przeszłością. Tu nie było tego całego głosu rozsądku, który łączyłby te opowiadania, a wtedy mi przeszkadzał. Wiadomo, że niektóre przygody bardziej mnie zainteresowały od pozostałych. W pewnym momencie musiałam zrobić sobie przerwę od tej książki, ale potem doczytałam ją już do samego końca, nie mogłam się oderwać.
"Miecz przeznaczenia" zaczyna się ciekawym opowiadaniem o smoku, którego wiedźmin nie może zabić ze względu na swój kodeks. Jednak gdy dowiedział się pewnej informacji postanowił i tak wyruszyć wraz z innymi, ale przy tym wciąż odmawiając zabicia go. Dość prędko pojawił się mój ukochany i przezabawny Jaskier, który uwielbia tworzyć ballady o prawie wszystkim. Podczas wspólnej wyprawy czekało na nich wiele niespodzianek. W innym opowiadaniu poznajemy dość cwane i przebiegłe niziołki. Jednak to nieco mniej mi się spodobało od pozostałych, dłużyło mi się. Kolejne jest o miłości do syrenki i poświęceniu do ukochanej osoby, która jest gotowa z czegoś zrezygnować dla tego uczucia. W tym i nasz wiedźmin kogoś poznaje. W następnym Geralt trafia do Brokilonu i do żyjących w ukryciu driad, które nie były sympatycznymi istotami, a na swojej drodze odnajduje małą osóbkę, przez którą coraz częściej rozmyśla nad swoim przeznaczeniem. Świetnie się oni ze sobą przekomarzają. Mała jest nieźle uparta i ciekawska. Natomiast jeśli chodzi o potężną czarodziejkę Yennefer, nasz Geralt sam nie wie, co oni do siebie czują i jak on ma to zrozumieć, skoro jest wiedźminem, który nie czuje.
Autor bardzo ciekawie wykreował swój magiczny świat, w którym pojawiają się liczne stwory jak smoki, niziołki, elfy, krasnoludy, driady i oczywiście potężne czarodziejki. Sporo z nich dogaduje się z ludźmi, są niegroźne i mieszkają wśród nich. Jednak są i takie, które by tylko mordowały i tu wkracza właśnie wiedźmin Geralt, któremu inni płacą by oni mogli bezpiecznie żyć. Coraz bardziej przekonuje mnie jego postać i zaczynam rozumieć jego postępowanie. Lubię styl autora, liczne opisy, dialogi, a także obecny w nich humor.
Zakończenie jest niezwykle zachęcające do sięgnięcia po kolejny tom. W opowiadaniach tych pełno jest magii, mocy, świetnych bohaterów, humoru Jaskra oraz walki z tajemniczymi istotami. Można zauważyć również, że autor często nawiązuje do legend w swoich dziełach i ukazuje je w innym świetle. Jest to fantastyka, którą bardzo przyjemnie się czyta i chce się poznać dalsze losy wiedźmina.
♥ Julia
Jak dobrze, że chociaż tobie udało się sięgnąć po serię Wiedźmin, bo ja tak sobie obiecuję i obiecuję, ale nigdy nie mam czasu :( poza tym cały pakiet jest strasznie drogi - zwłaszcza te z białymi książkami. Co one są jakieś pozłacane? :D
OdpowiedzUsuńJa mam to czarne takie, bo białe mi się nie podoba na żywo. XD
UsuńKiedyś bardzo lubiłam tego autora, teraz nieco mniej. Wciąż jednak polecam każdemu
OdpowiedzUsuńW końcu jest to kawał dobrej fantastyki. ;)
UsuńPóki co czytałam tylko pierwszą część, następne kiedyś nadrobię :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Dobry pomysł. :D
UsuńNiestety, nie dla mnie ten tytuł :c
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Przy tylu wspaniałych książkach każdy znajdzie coś dla siebie. :D
UsuńOd dawna planuję ten cykl przeczytać, ale jakoś nie mogę się za to zabrać i ciągle wisi na mojej liście klasyków które wypadałoby w końcu poznać.
OdpowiedzUsuńTeż mam na swojej liścia kilka klasyków, ale jakoś nie mogę się za nie zabrać. ;)
Usuń