środa, 13 września 2017

"Ja, anielica" Katarzyna Berenika Miszczuk







Ja, anielica
Katarzyna Berenika Miszczuk
Cykl: Wiktoria Biankowska (tom 2)
Wydawnictwo: W.A.B.




Beleth, Azazel, Kleopatra i Śmierć znani z powieści Ja, diablica powracają! A to oznacza, że już nikt nie będzie się nudził.

W życiu Wiktorii ponownie zjawia się przystojny diabeł. Rozbija jej związek z Piotrem i ma nietypową prośbę - chce odzyskać swoje anielskie skrzydła. Czy dziewczynie uda się zwrócić złotookiemu Belethowi marzenia? Przed Wiktorią stają naprawdę trudne wybory - bo z jednej strony zabiegający o jej miłość śmiertelnik, a z drugiej... no właśnie, diabelnie przystojny upadły anioł. W dodatku akcja przeniesie się do nieba. A tam pojawią się kolejni bohaterowie - zabawne putta, podstępny Moroni, rodzice Wiktorii i oczywiście syn szefa, jeżdżący najnowszym maserati...

Nieprzyzwoicie zabawna książka o niebiańsko-piekielnej rzeczywistości. Do diabła - to trzeba przeczytać!



Szczerze powiedziawszy myślałam, że minie trochę więcej czasu zanim zabiorę się za kontynuację tej trylogii. Pierwsza część byłaby całkiem niezła, gdyby nie pewna postać. Już wy wiecie o kim ja myślę. Jednakże autorce udało się choć trochę go zmienić na lepsze. O i jestem wdzięczna, że na każdej stronie nie pojawiał się Piotruś. Miło było widzieć tam Piotra czy Piotrka.


Hm, kogo wolę? Z jednej strony mam diabła, który kłamie i morduje, a z drugiej śmiertelnika, który kłamie i zdradza. Nie wiem. To naprawdę ciężki wybór. Obaj macie tyle pozytywnych cech...


Wiktoria nam tu trochę wydoroślała. Zrozumiała pewne sprawy. Wciąż zastanawia ją fakt, że wszyscy się nią tak bardzo zachwycają jakby była już nie wiadomo kim. Mamy diabła i śmiertelnika, którzy wciąż rywalizują o jej względy. Beleth to dla mnie postać zagadka. Trudno odkryć jego prawdziwe intencje. Z drugiej strony jest Piotr, który starał się tu przyplusować, ale i tak go nie lubię. Pojawiają się tu anioły, które też mają niecne plany. O i jest jeszcze Azazel, którego nikt nie lubi. xd


- Czemu mnie nikt nie wypuści? - zajęczał Azazel. - Ja bardzo chce pomóc.
- Bo ciebie nikt nie lubi - wyjaśniłam.
- Kurwa...


Wydaje mi się, że to właśnie dlatego druga część bardziej mi się spodobała. Bohaterowie jak zwykle coś knuli i często mnie tym zaskakiwali. Tych intryg i potajemnych układów było naprawdę wiele. Również i w tej części występuje wiele humoru. Niektórzy uważają, że jeśli chodzi o akcję to jest znacznie gorzej. Może w pewnym stopniu mają rację, ale ja tam jestem zadowolona z obrotu pewnych spraw. Tytuł to "Ja, anielica", więc wiemy, że pozwiedzamy sobie inne rejony niż dotychczas. Może to nie Los Diablos, ale i to miejsce przedstawiono w ciekawy sposób.



Jestem zaskoczona i zauroczona tą trylogią. Nie spodziewałam się otrzymać tak interesującej historii z takim humorem, szczególnie, że to książka polskiej autorki, a to się ceni. Przede mną już ostatni tom.


♥ Julia

23 komentarze:

  1. Przyznam szczerze, że nie słyszałam o tej trylogii ale zaciekawiłąś mnie :)

    Pozdrawiam, maobmaze

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy tylko znajdę trochę czasu, to koniecznie muszę zapoznać się z tą trylogią! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta trylogia zabrała mi dwa dni życia. Mój Małżonek zapomniał, że ma żonę, bo gdy zaczęłam czytać to już nie mogłam się oderwać :) Bardzo lubię ten humor Miszczuk, bohaterów i doprawdy bardzo ciekawy świat, który stworzyła :) Idealna rozrywka, niebawem zamierzam przeczytać jeszcze raz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wypożyczyłam kolejną część. Już nie mogę się doczekać. :D

      Usuń
  4. O, jedna z miłych w czytaniu dla mnie trylogia :) Cóż muszę przyznać, że ciekawi mnie Twoja opinia na temat trzeciego tomu, ponieważ dla mnie jest nieco słabsza. Piotruś chyba najbardziej irytująca postać całej trylogii. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotruś to jedna z gorszych postaci, z którymi miałam do czynienia w powieściach. XD

      Usuń
  5. Moja koleżanka ostatnio mi polecała, więc może, może... Skoro bohaterowie się rozwijają...

    OdpowiedzUsuń
  6. "Ja, diablica" tak mnie ubawiła, że stała się jedną z moich ulubionych książek. Miałam szybko sięgnąć po kolejne tomy i... tak minęło kilka lat, a ja kompletnie zapomniałam, co się działo w książce. Wypadałoby w końcu powrócić do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten tom mniej mi się podobał, ale jeszcze nie było źle.Pomimo wszystko polubiłam styl autorki i dlatego na dniach zabieram się za czytanie jej innej powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem po lekturze pierwszego tomu i chociaż czytało się go całkiem przyjemnie, to nie przykuł mojej uwagi na tyle, bym od razu sięgnęła po kontynuację.
    Mimo wszystko, po Twojej recenzji mam ochotę sięgnąć po tę książkę. :)
    Mam nadzieję, że niebawem po nią sięgnę.
    Pozdrawiam!
    Zapraszam na konkurs, w którym do wygrania egzemplarz książki pt. “Angielka”!

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo mnie ciekawi ta seria :D Kiedyś po nią sięgnę <3

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  10. Seria strasznie się mi podoba jeszcze nie czytałam Potępionej. Jestem na pewno team Azazel and Beleth. Nie przepadam za Piotrkiem. Ta postać strasznie mnie irytuje.
    Pozdrawiam serdecznie, Tiggerss
    https://tiggerssreads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń