środa, 9 stycznia 2019

► 5 najgorszych książek, które przeczytałam w 2018 roku!





Powyższy tytuł przeczytałam jakoś na początku roku i do tej pory pamiętam jak mnie ta książka zirytowała, że nawet nie udało mi się jej w całości przeczytać. Pomysł może w jakimś stopniu byłby ciekawy i przewidywalny, gdyby nie ta realizacja. Bohaterowie okazali się być strasznie denerwujący, bezmyślni i naiwni. Jest to naprawdę kiepska wersja "Pięćdziesięciu twarzy Greya".



Po "Rywalkach" nie spodziewałam się naprawdę czegoś ambitnego. Liczyłam na lekką i przyjemną historię, ale i przewidywalną. Po skończeniu pierwszej części zabrałam się prędko za kontynuację i już nie byłam taka oczarowana. Ta część nie wniosła niczego nowego do fabuły, było dokładnie to samo, tylko z mniejszą ilością dziewczyn. Rozmyślania głównej bohaterki na każdej stronie, którego powinna wybrać były już nieznośne i strasznie irytujące. Nawet nie wiem jak udało mi się ją dokończyć i zabrać za finałową książkę. 



W końcu w tym roku udało mi się poznać twórczość tej autorki i jej słynną sagę, ale ten tom zdecydowanie nie należy do moich ulubionych. Wydaje mi się, że autorka chciała urozmaicić swoją historię i dodać wątek dotyczący reality show, który tak naprawdę zniszczył tę powieść. Pojawiło się tu strasznie wiele wątków, nowych postaci, które nawet nie zostały rozwiązane. Sama sprawa była dość ciekawa, ale przez ten program ledwo udało mi się przebrnąć przez nią.



Film mnie ostatecznie przekonał do sięgnięcia po tę książkę i strasznie żałuję, że ją poznałam. Lara Jean nie była w filmie idealna, ale w wersji papierowej wraz z młodszą siostrą zachowywały się bardzo dziecinnie i irytowały mnie one swoim zachowaniem. Pomysł z listami był interesujący i fajnie, że mogliśmy je tu przeczytać. Zdecydowanie Peter Kavinsky ratuje jakoś tę książkę, ale po kolejne nie zamierzam sięgać. 



Pamiętam ten szum na "Króla Kruków", więc chciałam poznać tę historię. Początkowe tomy były interesujące, takie magiczne i główni bohaterowie mnie jakoś nie irytowali, a to ostatnio rzadziej się spotyka. Jednak muszę przyznać, że akcja była dość powolna i nic zaskakującego się nie działo wtedy. "Przebudzenie króla" to finał tej historii i jestem rozczarowana tymi wydarzeniami. Bohaterowie mieli skupić się na odnalezieniu tego swojego legendarnego króla, a oni późno sobie o nim przypomnieli. Sporo wątków nie wyjaśnili nawet. Natomiast tę książkę ratuje chyba Ronan ze swoim humorem.


♥ Julia



12 komentarzy:

  1. Czytałam tylko pierwszy tom tego kruczego cyklu i... eee... no spoko, ale żeby kontynuować te serię, to nie.
    Nie ogarniam tego szału na tę historię, ponieważ nie wnosi nic nowego i jest dość.. nudna.
    Pozdrawiam :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W miarę fajni bohaterowie, magia, pomysł na fabułę, ale brak akcji i sensownego zakończenia. ;/

      Usuń
  2. Szkoda, że ,,Elita" cię rozczarowała, dla mnie jest to jedna z najlepszych serii jakie są. ,,Do wszystkich chłopców..." czytałam i mi się bardzo podobała :) Reszty nie czytałam, a czy to się zmieni to się okaże :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Rywalki" były całkiem w porządku, ale przez kontynuację nie mogłam przebrnąć. :/

      Usuń
  3. Właśnie uświadomiłaś mi, że wypadałoby w końcu zabrać się za ostatni tom cyklu Kiery Cass, ale ciężko mi się zmotywować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co pamiętam, to trzeci wypadł nieco lepiej od drugiego. :)

      Usuń
  4. Nie czytałam żadnej, ale do Beaty Majewskiej vel Augusty Docher nie mam ciągot :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Powiem szczerze, że oglądałam ostatnio "Do wszystkich chłopców, których kochałam" i film bardzo mi się podobał, jednak tego typu historie lubię w filmach, w książkach wydają mi się troszkę zbyt płytkie, dlatego po książkę raczej nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film faktycznie był całkiem przyjemny, a książka to delikatne nieporozumienie. :/

      Usuń
  6. Ja mimo wszystko byłam zadowolona z serii "Król kruków", aczkolwiek rozumiem, dlaczego niektórym się nie podoba!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się nawet podobała ta seria, ale finał mnie strasznie zawiódł. :(

      Usuń