środa, 21 lutego 2018

"Promyczek" Kim Holden






Promyczek 
Kim Holden
Cykl: Promyczek (tom 1)
Wydawnictwo: Filia






Życie Kate Sedgwick nigdy nie było bezbarwne. Dziewczyna pomimo problemów i tragedii zachowała pogodę ducha – nie bez powodu jej przyjaciel Gus nazywa ją Promyczek. Kate jest pełna życia, bystra, zabawna, ma również wybitny talent muzyczny. Nigdy jednak nie wierzyła w miłość. Właśnie dlatego – gdy wyjeżdża z San Diego by studiować w Grant, małym miasteczku w Minnesocie – kompletnie nie spodziewa się, że przyjdzie jej pokochać Kellera Banksa.

Oboje to czują.
Oboje mają powód, by z tym walczyć.
Oboje skrywają tajemnice.

Kiedy wyjdą one na jaw, mogą uzdrowić…
Mogą również zniszczyć.


Kim Holden zna każdy i większość przeczytała chociaż jeden tytuł. Dość długo zwlekałam, by zabrać się za książkę tej autorki, ale w końcu mi się to udało. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Żałuję, że dopiero teraz nastąpiło moje spotkanie z powieścią pani Holden, ale wiem, że nie było ono jedyne. Ja chcę więcej, gdyż to było naprawdę świetne. Zupełnie się tego nie spodziewałam. ♥ Obawiałam się "Promyczka", gdyż było o nim strasznie głośno, pozytywnie jak i negatywnie. Wiele osób się zachwycało nad jej treścią, ale podobna ilość była rozczarowana, dlatego więc tak długo mi zajęło, by się za nią zabrać. Ma ona wiele stron, a mnie tak wciągnęła, że przeczytałam ją chyba na dwa podejścia. Nie mogłam się od niej oderwać. Tak mnie ona właśnie zaciekawiła, rozbawiła, zaintrygowała i wzruszyła, że inaczej po prostu nie mogłam. Po skończeniu jedna wielka pustka...


Główna bohaterka zaczęła nowe życie wśród nowych znajomych w nowym miejscu. Jest ona niezwykle utalentowana. Nie ma czegoś niemożliwego dla niej do zrobienia. No może poza byciem punktualną, albo lepszym kierowcą. Stara się pomagać każdej nowo spotkanej osobie. Jej najlepszy przyjaciel Gus nazywa ją Promyczkiem i już po kilku stronach wiadomo, dlaczego tak jest. Swoją pozytywną energią i chęcią do życia zaraża wszystkich wokół siebie. Jednak nie chce się w nikim zakochiwać. Jest to dość trudne, gdy poznaje pewnego chłopaka. 



Keller jest przystojny, zabawny i intrygujący, ale i on ma swoje tajemnice, o których nie chce mówić. Ich relacja bardzo mnie zafascynowała. Chciałam więcej. Nieźle się porobiło, gdy wszystkie skrywane tajemnice wyszły na jaw. Jeśli chodzi o nią to spodziewałam się tego, ale Keller zaskoczył mnie totalnie. Już myślałam, że ciężko mnie zaskoczyć, ale pani Holden to się udało. Jednak były takie momenty i wydarzenia, w które trudno mi było uwierzyć. Były nieco naciągane, ale w tej książce jestem w stanie przymknąć na to oko.


Inni bohaterowie także są pozytywnie zakręceni. Promyczka nie da się nie polubić, więc zaprzyjaźniła się z wieloma osobami. Gus i ona to mieszanka wybuchowa. Znają się i przyjaźnią od wielu lat. Ich relacja może wydawać się dla wielu również nieźle zakręcona, albo wręcz przeciwnie. Sama nie wiem, co mam o niej myśleć. Liczę, że w kolejnym tomie nieco bliżej poznam tego bohatera. Ciekawie by było, gdyby reszta osób się pojawiła. Mam ogromną nadzieję, że tak właśnie będzie, bo ciężko mi się z nimi wszystkimi rozstać.


"Promyczek" okazał się wspaniały, niesamowity, zabawny, intrygujący, ale również wzruszający. Zakończenie piękne. Z pewnością sięgnę po kontynuację.

♥ Julia


28 komentarzy:

  1. Na pewno muszę przeczytać. Dużo słyszałam o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam i bardzo miło wspominam! Mimo wydarzeń, i tych wzruszających scen. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie czytałam żadnej książki tej autorki-jestem w mniejszości, ale na "Promyczek" mam wielką ochotę, bo jeszcze chyba żadna książka o takiej tematyce nie zebrała tak wielu pozytywnych recenzji.
    Podejrzewam, że książka ta doprowadzi mnie do łez, ale jestem przygotowana na to poświęcenie :D
    Pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czego się nie robi dla ukochanej książki. XD

      Usuń
  4. Czytałam. Strasznie się popłakałam na koniec. Bardzo wzruszająca historia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Od dawna bardzo chcę przeczytać tę książkę i czuję że kiedy wreszcie to zrobię, ogromnie mi się spodoba. Już nie mogę się doczekać! :)
    Pozdrawiam!
    https://recenzjeklaudii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że przeczytałaś tę książkę! A jeszcze bardziej, że ci się spodobała. Zasługuje na to!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna książka, ale myślałam, że wątek Holdena inaczej się potoczy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka jest wspaniała, pod koniec łzy leciały mi ciurkiem, a to się nie zdarza często! ;P

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo wtedy, że trafiliśmy na coś niezwykłego. ;)

      Usuń
  9. Nie słyszałam wcześniej o tej książce i może nie jest do do końca mój gatunek, ale mam zamiar przeczytać :)
    Pozdrawiam
    My blog

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dawien dawna mówię sobie, że muszę w końcu poznać tą książkę! Niestety - nadal nie wyszło :(

    Pozdrawiam
    Caroline Livre

    OdpowiedzUsuń
  11. No przy tej pozycji nie trzeba dużo mówić. Jest to jedna z najlepszych książek jakie w życiu czytałam, coś niesamowitego.

    Zapraszam do siebie na nową recenzję: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/dachoazy-kathriene-rundell.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam "Promyczka" i zawsze będę go dobrze wspominać :)
    Pozdrawiam i zostaje na dłużej Natalia,
    bookinoman.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam "Promyczka" w rękach, już się zabierałam za czytanie... i nagle mi się coś odwidziało i oddałam tę ksiązkę do biblioteki :D Teraz tego żałuję, bo zdecydowana większość recenzji tego tworu, jakie widziałam, była pozytywna


    Książkowy Zakątek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak miałam z niektórymi książkami. XD

      Usuń
  14. Mnie ksiązka również bardzo się podobała :) Kompletnie się nie spodziewałam bo wydawało mi się że to będzie taka typowa młodziezówka, niekoniecznie rewelacyjnie napisana... ale okazało się że "Promyczek" skradł moje serce, mimo iż główna bohaterka troche mnie drażniła.
    "Gus" też jest już za mną, nie było tak dobrze jak za pierwszym razem ale w dalszym ciągu warto. Został mi już tylko "Franco" :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też pozytywnie zaskoczyła. :D "Gus" też już za mną. ♥

      Usuń