Jonathan Stroud
Cykl: Lockwood & Co. (tom 1)
Wydawnictwo: Poradnia K
Nawiedzony Londyn? Duchy i inne zjawiska nadprzyrodzone czyhające tuż po zmroku? Taak! O tym właśnie jest książka pod tytułem "Krzyczące schody”, która swoim klimatem przypomina historie z Sherlockiem Holmesem w roli głównej. Jednakże w tym przypadku to młodzi bohaterowie muszą zmierzyć się z istotami, które mogą stanowić ogromne niebezpieczeństwo dla nich oraz pozostałych mieszkańców, dlatego właśnie ich praca jest taka ważna.
Akcja powieści dzieje się w Londynie, gdzie od ponad pięćdziesięciu lat miasto nawiedzane jest przez różne nadprzyrodzone istoty. Niektóre duchy są widoczne dla mieszkających tam ludzi, jednakże z tymi mściwymi są największe kłopoty, ponieważ te są nawet w stanie zabić kogoś niewinnego albo kogoś, kto wyrządził im za życia niewyobrażalną krzywdę. W ten sposób mogą ukarać swoich oprawców. Początkowo w historii pojawia się nawiedzony dom. Jednakże z czasem postaci będą musieli zmierzyć się z zagadką sprzed wielu lat, która głównie będzie polegać na ustaleniu mordercy. Poza tym detektywi otrzymają taką ofertę, której nie można wręcz odrzucić. Jednak to doprowadzi ich do nawiedzonego przez wiele duchów dworu, a także do Czerwonego Pokoju oraz tytułowych Krzyczących Schodów.
Lucy, Anthony oraz George to główni bohaterowie tej powieści. Do Lockwooda należy agencja detektywistyczna, w której to właśnie wspomniani wcześniej nastolatkowie współpracują i wykonują zlecenia, polegające głównie na unicestwieniu tych niechcianych istot. Lucy wcześniej przed przybyciem do tego miasta pracowała z kimś innym, ale z pewnego powodu postanowiła opuścić swoich najbliższych i w ten sposób udało jej się poznać Anthony’ego Lockwooda, którego agencja nie należała do najpopularniejszych w okolicy, a było wręcz przeciwnie, nie miała najlepszej opinii. Jednak dziewczyny nikt inny nie chciał zatrudnić, ale chłopak dostrzegł, że Lucy naprawdę ma dar, który może im się przydać podczas różnych misji, dlatego postanowił ją zatrudnić. W ten sposób rozpoczyna się ich przygoda z duchami i różnymi nawiedzonymi miejscami.
Podoba mi się w tej historii to, że już od pierwszych stron coś się dzieje, od razu przechodzimy do ciekawej akcji, jeszcze przed poznaniem głównych bohaterów czy też usłyszeniu opowieści o tym, jak ich losy się ze sobą połączyły, że razem unicestwiają zjawy. Muszę przyznać, że książkę tę naprawdę przyjemnie i całkiem sprawnie mi się czytało. Głównie to dzięki męskim postaciom pojawia się na kartach sporo humoru oraz sarkazmu. Ponadto uważam, że sam klimat tej powieści zasługuje na wyróżnienie.
Warto dodać, że utwór został podzielony całkiem ciekawie na pięć rozdziałów i już w pierwszym mamy do czynienia z nawiedzonym domem. Dopiero później dowiadujemy się nieco więcej o przeszłości głównych bohaterów oraz o tym, jak rozpoczęła się ich znajomość. Przyznaję, że nieco mylące może być to, że historia ta skupia się przede wszystkim na tym najbardziej nawiedzonym dworze w Anglii, o którym słychać najstraszniejsze opowieści, ponieważ ten wątek nie pojawia się na samym początku, gdyż nastoletni bohaterowie zajmują się czymś innym. Jednak uważam, że ten zabieg wyszedł autorowi bardzo dobrze, wszystko ładnie się łączy. Chociaż przyznaję, że bardziej wymagający czytelnicy mogą być nieco rozczarowani zakończeniem, którego na swój sposób można się domyślić. Natomiast czuć, że książka ma trafić przede wszystkim do młodszego czytelnika.
Nie spodziewałam się, że ta historia aż tak mi się spodoba i zaintryguje od pierwszych stron. Niby mamy nawiedzony Londyn, gdzie zwalczaniem duchów zajmują się przede wszystkim nastolatkowie, ale jakoś to wszystko i tak wypada całkiem naturalnie. Może i zakończenie nie jest jakieś szokujące, ale trzeba mieć na uwadze, że to młodsze osoby są głównymi odbiorcami tej opowieści. Mnie zaciekawił wykreowany przez autora świat, więc mam ochotę na kolejne tomy z tej serii, bo myślę, że mogą mi się one również spodobać.
♥ Julia
Koniecznie muszę ją poszukać. Zaciekawił mnie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńCzuć nieco, że pisana jest dla młodszych czytelników, ale sam klimat książki i pomysł na fabułę wynagradzają to i tak :D
Usuń