środa, 16 stycznia 2019

"Syrenka" Camilla Läckberg








Syrenka
Camilla Läckberg
Cykl: Saga o Fjällbace (tom 6)
Wydawnictwo: Czarna Owca






We Fjällbace w tajemniczych okolicznościach ginie mężczyzna. Cztery miesiące później przypadkowy spacerowicz natrafia na jego zwłoki w skutym lodem jeziorze. Sprawa komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy znajomy zmarłego, pisarz Christian Thydell, zaczyna dostawać anonimowe pogróżki. Zaniepokojony zwierza się Erice Falck, a ona pokazuje jeden z listów Patrikowi. Patrik jest przekonany, że Christianowi grozi niebezpieczeństwo. Ktoś szczerze go nienawidzi i nie zawaha się spełnić groźby. Kiedy znalezione zostają zwłoki kolejnego mężczyzny, policja doszukuje się wspólnego wątku, a trop prowadzi w przeszłość...



Z książkami tej autorki mam tak, że co druga część z tego cyklu mi się podoba. Teraz więc wypadło na mniej interesującą historię. Muszę przyznać, że mnie ona dość wymęczyła, a podejrzani bohaterowie tak strasznie zirytowali, że musiałam ją odłożyć na jakiś czas, a potem nie miałam ochoty sięgnąć po nią. Dopiero pod koniec zrobiło się znacznie ciekawiej i zaskakująco. 


Minęło chyba ponad sto stron, gdy pojawił się w końcu jakiś trup. Potem dowiadujemy się, że znajomy Eriki wydał książkę i dostaje on listy z pogróżkami. Innym osobom też coś się przytrafiło. Widać, że Christian, Magnus, Kenneth i Erik, tak różni od siebie, trzymali się razem od lat i wiedzieli oni zdecydowanie więcej o tych pogróżkach, i niespodziewanych zdarzeniach niż mówią policji. Wiadomo, że coś musiało się dawno stać, że tak się zachowują i wiedzą co ich może spotkać. Jednak oni mnie naprawdę denerwowali swoim zachowaniem i tym milczeniem, kłamaniem, chociaż ich bliskich coś złego spotkało, a oni wiedzieli kto za tym stoi. Policja nie miała z nimi lekko. 


Jak w każdej książce tej autorki mamy do czynienia z ukazywaniem wydarzeń sprzed wielu lat. Tym razem śledzimy losy małego chłopca, który chciał zaznać tylko miłości swojej matki. Po jakimś czasie domyśliłam się, kim może być ta postać, która nie miała lekko w swoim życiu, ale z czasem bardziej zainteresował mnie ten wątek.


Erika, mimo swojego stanu, pozwalała sobie na zbyt wiele jeśli chodzi o śledztwo jej męża. Patrika męczyło to, że nie mogą doprowadzić tej sprawy do końca. Trochę szkoda, że odsunął od siebie Martina i wybierał Paulę tak często. Mellberg w roli niańki? Coś wspaniałego. Jeśli chodzi o pozostałych to mamy tu trochę problemów małżeńskich, zdrady, alkoholizm, śmiertelne choroby, ciąże i dużo dzieci.


Kompletnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Podejrzewałam zupełnie kogoś innego i nie wpadłam na ten pomysł. Jednak brałam tę postać pod uwagę, ale nie wiedziałam, jak ona się wiąże z tym wszystkim. Tu się autorce udało mnie zaskoczyć. Chociaż przedostatnia retrospekcja była dość mocna i smutna, ale wiele to nam wyjaśniło. 


Początek mnie wynudził, nowi bohaterowie też mi tego nie ułatwili, ale potem zainteresował mnie los tej sieroty i chciałam wiedzieć jak zakończy się ukazana tu historia. Główne postaci to ja lubię i z miłą chęcią czytam o nich, także ostatnie zdania mnie zdziwiły. Dobrze, że miałam wypożyczoną kolejną część i mogłam od razu się dowiedzieć, co się tak właściwie wydarzyło wtedy. 

♥ Julia

6 komentarzy:

  1. Nie czytałam jeszcze nic od tej autorki :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma lepsze i słabsze książki, ale przyjemnie się czyta tę sagę. :D

      Usuń
  2. Uwielbiam Lackberg! Całą serię mam na półce - teraz tylko muszę znaleźć czas na lekturę :)

    Pozdrawiam,
    Ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam siedem pierwszych tomów i jak na razie nie mam czasu na kolejne. :(

      Usuń
  3. Czytałam cała sagę, ale nie pamiętam co było w Syrence... muszę do niej wrócić (tylko kiedy? :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest bardzo dobre pytanie. ;) Kiedy tu znaleźć czas na czytanie. :D

      Usuń