środa, 9 maja 2018

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stieg Larsson







Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet

Stieg Larsson 
Cykl: Millennium (tom 1) 
Wydawnictwo: Czarna Owca









Dziennikarz i wydawca magazynu „Millennium” Mikael Blomkvist ma przyjrzeć się starej sprawie kryminalnej sprzed czterdziestu lat, kiedy zniknęła bez śladu Harriet Vanger. Do pomocy dostaje Lisbeth Salander, młodą, intrygującą outsiderkę i genialną researcherkę. Blomkvist i Salander tworzą niezwykły team. Wspólnie szybko wpadają na trop mrocznej i krwawej historii rodzinnej.


Książka ta została wydana ponad dziesięć lat temu i wciąż słychać o niej wiele dobrego. Szukałam ostatnio na lubimyczytać.pl czegoś w tym gatunku i powyższy cykl był wysoko oceniany przez wielu czytelników. Wielokrotnie słyszałam, że "Millennium" jest takie dobre. Chcę obejrzeć film, ale najpierw książka. Kilka dni później odwiedziłam bibliotekę i wypożyczyłam naprawdę niezłą cegiełkę. Nie minął tydzień, a ja już ją przeczytałam. 


Liczyłam, że książka porwie mnie od samego początku. Tyle zachwytów, więc myślałam, że początek już mnie wciągnie i zachwyci. Tak jednak nie było. Minęło chyba sto stron, gdy stwierdziłam, że w końcu zaczyna się coś dziać w kierunku sprawy z opisu na okładce. No właśnie. To jest mylące, gdyż pierwszy raz główny bohater poznaje swoją sprawę właśnie wtedy. Historia Henrika Vangera nieźle mnie zaciekawiła. Chciałam się dowiedzieć, co stało się tyle lat temu z jego Harriet, gdy zaginęła i nie wiadomo, co się wtedy wydarzyło na tej wyspie z nią. Ten straszy człowiek myślał już o prawie każdym rozwiązaniu, pomagało mu wiele osób, ale bezskutecznie. Minęło wiele lat, ale Henrik nie mógł pogodzić się z tym, że nie zna prawdy. Postanawia poprosić o pomoc dziennikarza.

Mikael Blomkvist był niechętnie nastawiony do tej sytuacji i nie chciał się tym zająć. Jednak zgodził się spotkać i porozmawiać z Vangerem. Henrik szczerze opowiada mu o swoich przypuszczeniach, mówi jaka jego rodzina jest naprawdę i wie, że to właśnie ktoś z nich jest zamieszany w sprawę, ale nie wie jak i kto. Mikael miał problemy zawodowe i postanowił odsunąć się od swojego magazynu, by zająć się rozwiązaniem tej zagadki. 


Autor wielokrotnie mnie zaskoczył. W pewnym momencie nikomu z tej rodziny nie mogłam zaufać. Każdy był już podejrzany. Na światło dzienne wyszło wiele tajemnic z przeszłości, o których bym nawet nie pomyślała. Podobało mi się jak przebiegało to śledztwo i w jakim kierunku to wszystko zmierzało. Uważam, że nic tu nie jest przekombinowane i wyszło to dość realnie. Zakończenia idzie się domyślić w pewnym stopniu, ale i tak była to niespodzianka dla mnie. Mniej interesował mnie ten wątek z tym przedsiębiorcą, którego poznaliśmy na pierwszych stronach. Jednak pod koniec nawiązali do tego. Nie zapomnieli o nim i ciekawie go zakończyli.


Jestem zła, że Lisbeth Salander tak późno spotkała się z dziennikarzem, z którym później współpracowała. Tak to nie miało wyglądać. Z drugiej strony mieliśmy okazję ją poznać i zobaczyć, że jest to dość specyficzna postać, ale dobrze wykreowana. Nie ma dla niej niemożliwego. Dotknęło ją wiele różnych problemów, nie dogaduje się z innymi, ma niesamowity talent, a wiele spraw załatwia zupełnie inaczej od reszty osób. Jednak ona i Mikael tworzą niezły team.


Jak minęło sto stron książka mnie zachwycała na każdym kroku. Autor wiele razy mnie zaskoczył pozytywnie. Wykreował on nietuzinkowych bohaterów, o których prędko nie zapomnicie. 


Julia

16 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę przeczytać millenium ta książka mnie prześladuje jest dosłownie wszędzie! Widzę ją na blogach patrzy na mnie z bibliotecznych półek i nawet pojawia się w rękach moich znajomych i rodziny :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś bardzo chciałam przeczytać ten cykl, potem jakoś o nim zapomniałam. Przyznam, że przestało mnie do niego ciągnąć, ale może to, że mi o nim przypomniał Twój post, to jakiś znak, by jednak przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedna z moich ulubionych książek 💓💓

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam wiele opinii, że ta książka nie zachwyca aż tak mocno od samego początku. Ja sama mam ją w planach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się z takimi nie spotkałam, ale książka naprawdę ciekawa. ;)

      Usuń
  5. Całe Millenium już za mną ale będę sobie przypominała kolejne tomu Twoimi wpisami. Miło będzie do nich wrócić :)

    Pozdrawiam
    https://zksiazkanakanapie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że w czasie wakacji je nadrobię. :D ♥

      Usuń
  6. A właśnie wczoraj zastanawiałam się, czy aby nie dopisać całej serii "Millennium" na listę "do kupienia". Teraz już wiem, że obowiązkowo muszę to zrobić, bo czeka na mnie kawał dobrej historii z nietuzinkowymi bohaterami.

    Pozdrawiam ciepło ♡♡

    OdpowiedzUsuń
  7. Seria bardzo popularna, ale nie kusi mnie zbytnio do niej. Oglądałam film i też nie zrobił na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia. Chyba nie do końca moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja obejrzałam "Dziewczynę z tatuażem", ale w książce kryje się znacznie więcej za tą historią. :D

      Usuń
  8. Co prawda nie czytam książek tego typu, ale ten tytuł bardzo mnie zainteresował :) Świetna recenzja :)

    Pozdrawiam, goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń