"Siła, która ich przyciąga" Brittainy C. Cherry

Siła, która ich przyciąga

Brittainy C. Cherry

Cykl: Elements. Żywioły. (tom 4)

Wydawnictwo: Filia

Z Grahamem Russellem nie byliśmy dla siebie stworzeni. Mną targały emocje, on pogrążony był w apatii. Ja śniłam na jawie, jego trawiły koszmary. Płakałam, podczas gdy jego oczy pozostawały suche.

Pomimo jego skutego lodem serca i mojego porywczego temperamentu, czasami łączyły nas chwile. Chwile, gdy patrzyliśmy sobie w oczy, dostrzegając skrywane w nich tajemnice. Chwile, gdy jego usta doświadczały moich obaw, a ja oddychałam jego bólem. Chwile, kiedy wyobrażaliśmy sobie jakby to było, gdybyśmy byli zakochani.

Dzięki tym chwilom unosiliśmy się ku chmurom, tam jednak dopadała nas rzeczywistość i jakaś siła zmuszała do zejścia na ziemię.

Graham Russell nie był mężczyzną, który potrafi kochać. Ja również nie byłam w tym dobra. Mimo to, gdyby dane mi było znów się zakochać, zatraciłabym się w nim już na zawsze.

Nawet jeśli przeznaczone byłoby nam roztrzaskać się o skały.

Ta książka jest niesamowita. Do tej pory przeczytałam trzy książki  tej właśnie autorki, ale ta spodobała mi się chyba najbardziej. Z tego cyklu udało mi się poznać jeszcze pierwszy tom, ale ten bardzo się różni i mnie to pozytywnie zaskoczyło. Koniecznie muszę wrócić do tych wcześniejszych żywiołów, bo może są też takie ciekawe. Muszę się przyczepić do okładki, bo sugeruje coś zupełnie innego niż to, co kryje się w środku.

Zaskoczyła mnie tu fabuła i jak to wszystko się rozpoczęło, i oczywiście potoczyło dalej. W książce tej nie znajdziecie zachwytów nad ukochanym od pierwszego spotkania czy scen łóżkowych w każdym rozdziale. Wydarzenia są tu nieźle skomplikowane. Bohaterowie są zagubieni i nie wiedzą, co powinni uczynić w sytuacji, w której się znaleźli. Wiedzą, że to jest dziwne i może nieodpowiednie na początku, ale w miarę upływu czasu tak tego nie postrzegają. Po kilku rozdziałach wciągnęłam się tak w ich historię, że skończyłam ją tego samego dnia. Autorce kilka razy udało się mnie zaskoczyć i już nie byłam taka pewna samego zakończenia. Ważny jest tu wątek, który przedstawia, że nie tylko miłość do ukochanej osoby jest w stanie poruszyć niebo i ziemię.

źródło

Lucy i Graham to dwie zupełnie różne osoby, których tyle dzieli. On jest znanym pisarzem, pozbawionym uczuć, którego dręczy przeszłość. Natomiast Lucy jest takim promyczkiem. Zawsze radosna, wesoła i chętna do pomocy. Jednak mówią, że przeciwieństwa się przyciągają. Zauroczyła mnie postać profesora obecnego w życiu mężczyzny, który był dla niego taki ważny. Czasami było mi trudno zrozumieć zachowanie sióstr głównej bohaterki, dlaczego tak postępowały wobec Lucy. Wydarzenia mamy ukazane w perspektywy Lucy i Grahama, którzy i Wam skradną serca.

"Siła, która ich przyciąga" to powieść pełna smutku, wzruszeń, bólu, miłości, odtrącenia. Autorka świetnie wykreowała bohaterów, a wydarzenia "pochłania się" w niesamowitym tempie. Wątek miłosny jest tu subtelny i rozwija się on powoli. 

♥ Julia