"Układ" Elle Kennedy

Układ

Elle Kennedy

Cykl: Off-Campus (tom 1)

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Nie wiem jak zacząć, więc wstawię cytaty. ♥

- Co z tobą nie tak? Dlaczego nie skaczesz do
 nieba? Garrett Graham siedzi właśnie przy twoim stoliku. Rozmawiał z tobą.

- Jasna cholera, naprawdę? To znaczy widziałam, że porusza ustami, ale nie zdawałam sobie sprawy, że mówił.

- Hej, czy wiedziałaś, że One Direction też tu jest?

- Naprawdę? - pytam sarkastycznie. - Musiało się samo wgrać.

- CO? Pocałuję cię!

- Z języczkiem?

- Zamorduję! Miałam na myśli ZAMORDUJĘ! Cholerna autokorekta.

- Jaaaaaasne. Zwalmy wszystko na autokorektę.

Hannah jest bardzo zdolną dziewczyną. Była jedną z nielicznych osób, której udało się zaliczyć filozofię etyki i to na pięć. Pewien student to odkrył i poprosił ją, by mu pomogła w nauce do poprawki. Dziewczyna ma wiele na głowie. Uczelnia, praca i śpiew zajmują sporo czasu, a więc nie wyobraża sobie być korepetytorką tego ucznia, szczególnie jego. Ona odmawia, ale on nie daje za wygraną. Na imprezie zauważa, że Hannah jest oczarowana pewnym chłopakiem. W tej sytuacji wpada na genialny pomysł, który opłaci się jemu, jak i dziewczynie. Ona mu ma pomóc z nauką, a on pomoże jej z popularnością. Wtedy tamten na pewno ją zauważy. Nie rozumie, dlaczego akurat on się jej podoba, ale skoro jest skłonna się zgodzić, co mu szkodzi.

Przekomarzania bohaterów, by doszło do tego ich układu, to było genialne. Dziewczyna wie, czego chce. On również jest uparty pod tym względem. Hannah nie omdlewa, czy nie robi nie wiadomo czego, na widok najpopularniejszego i najprzystojniejszego hokeisty tak, jak większość dziewczyn, które zrobiłaby wszystko, by skończyć z nim w łóżku. Cóż, żadna wcześniej mu na nic nie odmówiła, a on do tego nie przywykł. Jednakże fascynacja chłopakiem sprawia, że Garrett wygrywa.

On jest chłopakiem, który ma dziewczyny tylko na jedną noc. Nie chce problemów związanych z nimi. Hannah i on często się spotykają, gdyż jak nie poprawi oceny, trener się wścieknie, a poprawka już za półtora tygodnia. Hannah jest zaskoczona. Garrett sprawiał wrażenie innej osoby, ale teraz zmienia swoją opinię na jego temat. Bardzo podobały mi się momenty, gdy spędzali razem czas, czy to w domu, na uczelni czy nawet na imprezach. Z czasem dowiadujemy się o bohaterach rzeczy, o których niewiele osób wie. To one sprawiły, że są oni takimi ludźmi, którzy mają swoje określone zasady dotyczące pewnych spraw. Jedno wydarzenie pod koniec książki mnie zdenerwowało. Mogę powiedzieć, że miał z tym związek ojciec naszego hokeisty. A nasza Hannah mogłaby wtedy się trochę bardziej zastanowić.

Hannah i Garrett to bohaterowie całkiem schematyczni, ale i tak dobrze się to czyta. On typowy bad boy, a ona cicha myszka. Dla niego hokej jest czymś bardzo ważnym w jego życiu. Ma wielu znajomych, a każda dziewczyna chce spędzić z nim chociaż jedną noc. On zazwyczaj nie odmawia im, bo dlaczego nie. Natomiast Hannah jest spokojną, zdolną dziewczyną. Kocha śpiew. Przez jedno wydarzenie w przeszłości jest zagubiona. Rzadko chodzi na imprezy czy pije alkohol. Jednakże w pewnym momencie ich skrywane tajemnice wychodzą na jaw.

Książka niesamowicie wciągająca i przyjemna w odbiorze. Dobrze wykreowani bohaterowie i wiele humoru. Przeczytałam kolejną część, ale ci bohaterowie są zdecydowanie najlepiej wykreowani. Jestem pewna, że przeczytam ją kiedyś ponownie.

♥ Julia