"Art & Soul" Brittainy C. Cherry

Art & Soul
Brittainy C. Cherry
Wydawnictwo: Filia

Każdy, kto sądził, że czarna lukrecja to słodycze, 

powinien mieć własnego terapeutę. 

W ostatnim czasie postanowiłam nadrobić zaległości i zacząć czytać książki, których recenzje u innych są w większości bardzo pozytywne. Ta autorka ma jeszcze inne powieści, którymi zachwyca się reszta osób, ale wybrałam na pierwszy rzut Art & Soul. Nie wiem dlaczego, ale zawsze myślałam, że jest ona nieco dla starszych czytelników...

Ona- Art. Aria Watson  to dziewczyna, której życie się zawaliło. Ulgę odnajdywała w malarstwie, ale nawet to teraz nie jest w stanie jej pomóc. Mając szesnaście lat popełniła błąd ufając pewnej osobie. Przez to już nic nie będzie takie same. W szkole była osobą, na którą nikt nie zwracał uwagi. Miała swojego przyjaciela, trochę dziwnego, ale był zawsze przy niej. Jednakże przez jedną pomyłkę wszyscy nagle zauważają ją w szkole, ale kierują różne wyzwiska i ją wyśmiewają. To nie jest nic przyjemnego dla niej. Już wolała, gdy nikt nie zawracał sobie nią głowy. Z każdym dniem jest coraz gorzej. Rodzice ciągle się kłócą. Jedynie Aria może liczyć na swoją matkę w tej sytuacji. Nawet brat się od niej odwrócił. Dziewczyna nie chce nikomu wyznać prawdy, a przed nią najważniejsza decyzja w jej życiu. Aria to bohaterka, której historia Was poruszy. Pomimo tego wszystkiego, wciąż stara się być silna.

On- Soul. Levi Myers niedawno wprowadził się do swojego ojca. Mama nalegała na to, a on chciał poprawić relacje z własnym ojcem, który zmienił się przez te lata. W szkole jest tym nowym interesującym chłopakiem, na którego dziewczyny zwracają uwagę. Aria uwielbia sztukę, a on natomiast muzykę. Początkowo wydaje się być dziwnym człowiekiem, ale z czasem zmieniamy zdanie na ten temat. Bardzo często się uśmiecha, by ukryć to, co naprawdę czuje. 

Spotkali się przypadkiem, a pewien projekt ich połączył. Nie planowali się w sobie zakochać, gdyż w ich życiu zbyt wiele się dzieje. Jednakże tak się stało i nic nie mogą na to poradzić. Ten wątek miłosny jest uroczy. W tej książce ukazano losy trzech rodzin głównych bohaterów, Simon też się liczy. Każda z nich ma swoje własne problemy, a czasami odnoszę wrażenie, że jest ich aż za wiele, jak na jedną powieść. Rozumiem, że w prawdziwym życiu też tak może się zdarzyć, ale tu ograniczyłabym się trochę. Wydarzenia poznajemy z perspektywy dziewczyny i chłopaka. To było ciekawe, ale w tym przypadku wolałabym chyba, gdyby były one tylko z perspektywy Arii. Jakoś bardziej ją polubiłam i lepiej te rozdziały mi się czytało. Autorka poruszyła wiele ważnych tematów dla człowieka, które nie należą do tych lekkich. Bohaterowie musieli poradzić sobie z wieloma trudnościami, a także podjąć ważne decyzje dotyczące różnych spraw. 

Książka nie wywarła na mnie ogromnego wrażenia. Po tylu recenzjach spodziewałam się czegoś lepszego. Nie mogę powiedzieć, że jest zła, bo tak nie jest. To bardzo dobra powieść, która ukazuje, że każdy z nas ma problemy, nawet jeśli nie widać ich na pierwszy rzut oka. Pokazuje również jak ważna jest przyjaźń, rodzina i oczywiście miłość w trudnym dla nas czasie. Jest to wzruszająca opowieść, także niektórym przydadzą się chusteczki. 

Gif: tumblr.com

♥ Julia