Victoria Schwab
Cykl: Archiwum (tom 1-2)
Wydawnictwo: We need YA
„Mroczna krypta” to książka, o której wyjątkowo niewiele wiedziałam przed jej przeczytaniem, ale wydaje mi się, że wyszłam na tym bardzo korzystnie. Niestety, ale muszę przyznać, że nie jest to historia, która mnie zachwyciła od pierwszych stron, ponieważ musiałam przeczytać kilkadziesiąt stron, żeby w końcu z łatwością zrozumieć, co się dzieje i żeby sprawniej oraz z większym zaciekawieniem mi się ją czytało.
Można powiedzieć, że główna bohaterka prowadzi podwójne życie, ale o tym, że jest Strażniczką, nikt nie może się dowiedzieć. Kilka lat temu bliska osoba zaufała, że Mackenzie poradzi sobie z powierzonym jej zadaniem już w tak młodym wieku, co nie zdarzało się wtedy zbyt często. Dziewczyna musi zadbać, aby Historie nie wydostawały się do świata ludzi, ponieważ ich miejsce jest zupełnie gdzieś indziej. Inaczej mogłyby zagrażać ludziom. Niestety nie może rodzicom mówić o tym, więc bardzo często okłamuje swoich najbliższych o tym, co robi i skąd ma niektóre urazy.
Po przeprowadzce miała coraz więcej pracy z Historiami, które chciały się wydostać na zewnątrz. Z czasem dziewczyna odkryła, że coś jest nie tak ze wspomnieniami niektórych z nich, co było nieco podejrzane, ponieważ nikt nie powinien usuwać właśnie wspomnień z życia zmarłych osób. Ponadto poznała kogoś, komu nie wiedziała, czy może zaufać, a wszystko w nim wydawało się jej wyjątkowo nietypowe, ale była nim na swój sposób zafascynowana i zaintrygowana. Natomiast dla bohaterki pozytywnym aspektem związanym z przeprowadzką było poznanie kolejnej osoby, która miała z nią więcej wspólnego niż początkowo przypuszczała. Stworzyli niezły duet, któremu nie brakowało poczucia humoru.
Przyznaję, że gdy większość stała się dla mnie bardziej czytelna i zrozumiała, naprawdę nie potrafiłam oderwać się tej historii i przeczytałam ją na trzy razy, a nie należy ona do najkrótszych. Świetnie mi się ją czytało, byłam zafascynowana oryginalnym światem ukazanym przez autorkę, a także wykreowanymi bohaterami, którzy byli dość intrygującymi postaciami. Przygody głównej bohaterki niesamowicie mnie wciągnęły. Dawno nie czytałam takiej fantastyki, która aż tak by mnie pochłonęła. Książka i sama historia mają w sobie coś takiego, że przypomniały mi się czasy, gdy dopiero zapoznawałam się z tym gatunkiem kilka lat temu. Podoba mi się, że powstał tu taki paranormalny thriller.
♥ Julia
Hmm sama nie wiem. Póki co się chyba jednak nie skuszę.
OdpowiedzUsuńGeneralnie książkę bardzo polecam, ale trzeba przyznać, że nie wciąga od pierwszych stron ;)
UsuńW planach mam poznać książki autorki, więc "Mroczną kryptę" również. A może zwłaszcza. :)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie najbardziej urzekła "Mroczna krypta" i "Vicious" tej autorki :D
UsuńCos mnie do niej ciągnie. Zapiszę tytuł.
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że aż tak mnie ona pochłonie :D Ale przez początek trzeba nieco przebrnąć... ^^
Usuń