niedziela, 30 sierpnia 2020

"Kobieta w czerni" Kerry Wilkinson







Kobieta w czerni
Kerry Wilkinson 
Cykl: Detektyw Jessica Daniel (tom 3)
Wydawnictwo: Dragon




"Kobieta w czerni" Kerry Wilkinson to książka, którą spokojnie można czytać bez znajomości dwóch poprzednich tomów. Muszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale bardzo zaintrygował mnie opis na okładce, jak i ona sama. Miałam lekkie obawy, czy bez znajomości poprzednich spraw, uda mi się wszystko zrozumieć, ale autor wystarczająco przedstawił głównych bohaterów, że nie miałam z nią żadnych problemów.


"Kobieta w czerni" od samego początku zaintrygowała mnie swoją fabułą. Detektyw Jessica Daniel jest główną bohaterką, zajmującą się sprawą, w której to mają do dyspozycji same dłonie. Na nagraniach widać, że pewna kobieta w długim płaszczu umieszcza właśnie jedynie dłonie w miejscach publicznych w centrum miasta. Początkowo jest dość ciężko zidentyfikować ofiary na ich podstawie. Po jakimś czasie głównej bohaterce ta tajemnicza osoba zaczyna przysyłać palce swoich ofiar. Chociaż tak naprawdę to ciał nie odnaleziono, a osoby uznane są za zaginione.


Książkę tę niezwykle przyjemnie mi się czytało. Sprawa mnie zainteresowała od pierwszych stron. Bohaterowie wydali się naprawdę w porządku. Nie irytowali mnie swoim zachowaniem czy wyborami. Występuje tu także humor. Głównej bohaterce po jakimś czasie udało się odkryć, kogo stawia za cel morderca. Jednak podoba mi się, że powodu nie można się tak łatwo domyślić, gdyż to zostaje ujawnione dość późno.


Jednakże dla bardziej wymagających czytelników, którzy właśnie najczęściej sięgają po ten gatunek, w odróżnieniu ode mnie, zakończenie może się wydać niezbyt satysfakcjonujące. Sama dość prędko odkryłam, która osoba może być odpowiedzialna za te okropne czyny. Chociaż okazało się to nieco bardziej zawiłe, ale jednak miałam dobre przeczucia co do tej postaci.


"Kobieta w czerni" to książka, którą naprawdę dobrze się czyta. Sama sprawa została odpowiednio poprowadzona. Nie jest może to kryminał przekombinowany z wieloma zwrotami akcji, ale mi się podobał. Bohaterowie byli w porządku. Szkoda, że to zakończenie bardziej nie zaskakuje, bo tak jak już wspomniałam, można wytypować osobę odpowiedzialną za to, co się wydarzyło w tej książce. Jednak nadal jestem ciekawa pozostałych kryminałów napisanych przez tego autora.

♥ Julia

4 komentarze:

  1. Bardzo intrygująca zapowiedź, muszę przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książek tego autora jeszcze nie czytałam. Jeszcze nie wiem czy po nią sięgnę. Odniosłam wrażenie (mogę się mylić), że czekają na mnie lepsze książki.


    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy, bo to jest bardzo dobra książka, ale niestety łatwo można odgadnąć, kto jest mordercą ;)

      Usuń