"Księżniczka z lodu" Camilla Läckberg

Księżniczka z lodu

Camilla Läckberg

Cykl: Saga o Fjällbace  (tom 1)

Wydawnictwo: Czarna Owca

W niewielkiej miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji, wśród małej, zamkniętej społeczności, gdzie wszyscy się znają i wszystko o sobie wiedzą – w jednym z domów odkryto zwłoki młodej kobiety. Początkowo wszystko wskazuje na samobójstwo, okazuje się jednak, że Alex została zamordowana. Prywatne śledztwo rozpoczyna Erika Falck – pisarka i przyjaciółka Alex z dzieciństwa, do której dołącza miejscowy policjant Patrik Hedström.

Po zakończeniu świetnego Millennium (zachęcam do przeczytania :)) zabrałam się za poszukiwanie innych książek kryminalnych, które mnie nieco bardziej ostatnio zainteresowały. Wiele słyszałam wcześniej o tej szwedzkiej autorce i postanowiłam zabrać się za "Księżniczkę z lodu", którą udało mi się przeczytać w dwa dni. Ukazana tu historia bardzo mnie wciągnęła i  naprawdę jestem usatysfakcjonowana rozpoczęciem tego cyklu. Słyszałam, że kolejne powieści są znacznie lepsze i liczę, że niedługo sama się o tym przekonam i dam Wam znać co o nich sądzę. A może jeszcze byście mi polecili podobnych autorów?

źródło

W niewielkim miasteczku odnaleziono zwłoki Alex i jedną z osób, która odnalazła je była właśnie Erika Falck, która się w dzieciństwie przyjaźniła z nią. Jako dorosła kobieta poznawała swoją przyjaciółkę na nowo, gdyż bardzo się zmieniła od tamtego czasu. Potem urwał się kontakt, gdy Alex zmieniła z rodziną miejsce zamieszkania. Pisarce udało się dotrzeć do pewnych istotnych dla śledztwa informacji, więc pomaga miejscowemu policjantowi odkryć prawdę. Pojawiły się też pewne powiązania do wydarzeń sprzed ponad dwudziestu lat. W tej małej miejscowości rodziny mają swoje sekrety i nie chcą, by wyszły one na jaw. Niektórzy są w stanie naprawdę wiele zrobić, w tym zamordować kogoś, by temu zapobiec. 

Książkę szybko pochłonęłam, a to taka kryminalno-obyczajowa powieść. Jestem właśnie zdziwiona, że przeczytałam sporo dość kiepskich opinii o tej książce. Bardzo spodobała mi się ona, ale może czytelnikom nie przypadła do gustu właśnie ta obyczajowa część. Może liczyli na bardziej zagmatwaną i trudną do odgadnięcia zagadkę. Ta porusza problem przemocy w rodzinie, wpływu alkoholizmu na człowieka, traumy z dzieciństwa i wiele innych, o których nie powinnam już wspominać. Mamy tu też ukazany wątek miłosny, który był całkiem w porządku. 

źródło

Główni bohaterowie dążyli do odkrycia prawdy i byli dość bystrzy. Polubiłam tego policjanta Patrika, a Erika mnie czasami denerwowała. Jednak trudno było im powiązać te wszystkie fakty, by odkryć tożsamość mordercy. Rodziny w tej miejscowości też wiele ukrywały i nie mówiły im wszystkiego. Sami musieli do wszystkiego dotrzeć. Miałam swoje przypuszczenia kto może się okazać mordercą, ale tego nie odgadłam. Natomiast jednej dość istotnej rzeczy się domyśliłam i tylko czekałam na jakieś potwierdzenie, które nastąpiło po kilkudziesięciu stronach.

"Księżniczkę z lodu" uważam za bardzo dobre rozpoczęcie tego cyklu. Mamy morderstwo, dobrze przeprowadzone śledztwo i rozwiązanie go, bohaterów, którzy są w stanie sobie poradzić z czymś takim, a także wiele ciekawych wątków. Zachęcam Was do zapoznania się z powyższą książką. 

♥ Julia