Dziewczyna, która igrała z ogniem
Stieg Larsson
Cykl: Millennium (tom 2)
Wydawnictwo: Czarna Owca
Lisbeth na skutek niefortunnego zbiegu okoliczności podejrzana jest o popełnienie morderstwa i ścigana przez policję. Mikael Blomkvist nie wierzy jednak w jej winę i zaczyna prowadzić własne śledztwo, podczas gdy Salander daje się wciągnąć w morderczą zabawę w kotka i myszkę i sięga w mroczną przeszłość swojej rodziny.
Jestem naprawdę zachwycona tą książką. Pomimo tego, że liczy ona siedemset stron nie mogłam się od niej oderwać i przeczytałam ją na cztery podejścia. Trudno mi powiedzieć, który tom mi się bardziej podobał, gdyż w poprzednim mieliśmy intrygującą sprawę i niesamowicie tajemniczą, bardzo uzdolnioną Lisbeth, a także dziennikarza, który nie poddaje się w rozwiązywaniu trudnych zagadek. Natomiast ta odkrywa wszystkie karty jeśli chodzi o główną bohaterkę i na tym opiera się ta historia, gdyż dziewczyna jest podejrzana o straszne czyny. Może bardziej chyba jednak ten drugi tom mnie zaciekawił.
Nie podobało mi się to, że pierwsze sto stron mało wiążę się z tym, co będzie dalej ważne w tym tomie. Miejscami było sporo niepotrzebnych i zbyt szczegółowych opisów. Nawet trochę o matematyce możecie się dowiedzieć. Jednakże mamy okazję poznać Lisbeth z innej strony i dowiedzieć się czegoś ciekawego o niej. Pojawił się tu wątek pewnego małżeństwa i szczerze powiedziawszy myślałam, że coś więcej się będzie za tym kryło, a tu za chwilę został zakończony.
Potem zaczęło się tyle dziać, że przymknęłam oko na początek, który i we wcześniejszym tomie mnie nie porwał. Pojawiło się sporo różnych wątków, wiele nowych postaci doszło i można było momentami pogubić kto jest kim, i jak oni są wszyscy powiązani. Dziewczynę wmieszano w popełnienie morderstwa. Jej bliscy, choć było ich niewielu, nie wierzyli, że byłaby skłonna to zrobić i zdecydowali się na poprowadzenie własnego śledztwa.
W tym tomie to Mikael Blomkvist jest tu takim dodatkiem, a to Lisbeth znajduje się w centrum uwagi. Poznajemy jej dzieciństwo i resztę informacji o jej życiu. Wiemy, dlaczego taka jest obecnie, co nią kieruje w podejmowanych decyzjach. Dziewczyna jest inteligentną, uzdolnioną researcherką, która ma wiele tajemnic. Wyróżnia się ta bohaterka na tle innych, jest nietuzinkowa. Uważam, że została świetnie wykreowana.
Wydarzenia tu ukazane mamy w narracji trzecioosobowej z perspektywy różnych bohaterów. Trochę mnie zasmuciło, gdy Lisbeth znikła na jakiś czas. Wiecie co mnie najbardziej zaskoczyło? Znajdziecie tu nawet fragment zdarzeń z perspektywy lisa.
Przejdźmy do samego zakończenia, które bardzo mi się podobało. Czasami miałam wrażenie, że niektórzy bohaterowie są superbohaterami czy coś. Normalny człowiek by sobie nie poradził w pewnych sprawach. Zakończenie niesamowite, ale byłam jednak zawiedziona, że zakończone akurat w tym momencie. Brakowało mi wtedy chociaż jednego rozdziału więcej. Jednak dowiedziałam się, że to w kolejnym tomie wyjaśni się wszystko.
"Dziewczyna, która igrała z ogniem" to świetna kontynuacja, sporo akcji, interesujących i niespodziewanych zdarzeń, nietuzinkowych bohaterów. Jak już początkowa nuda minie, to nie będziecie mogli się od niej oderwać.
♥ Julia
Dobrze ze mikael nie gra tutaj pierwszych skrzypiec jak w pierwszym tomie, nie lubię jego postaci. Za to uwielbiam Lisbeth 💖💖 miałam wypożyczyć z biblioteki drugi tom ale ktoś mi zabrał sprzed nosa, więc ciągle czekam 😔
OdpowiedzUsuńNie jest taki zły, ale nie rozumiem, dlaczego kobiety go tak pragną. XD Czytaj, bo warto. :)
UsuńJa w ogóle nie czytałam tej serii, a zabieram się za nią już naprawdę długi czas! Muszę w końcu sięgnąć po twórczość Larssona, bo czuję, że wiele tracę! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Uważam, że warto poznać tę trylogię, ale trzeba czasami przyzwyczaić się do stylu autora. ;)
UsuńCóż mogę powiedzieć, kocham całe Millenium, nawet te najnowsze :D
OdpowiedzUsuńOoo... Może się kiedyś przekonam do tych tomów. :D
UsuńNigdy nie ciągnęło mnie do tej serii. Jakoś tak... nie wiem, nie czuję tego przyciągania xD Mój szósty książkowy zmysł w ogóle mi nie podpowiada, że ta książka jest czymś, co koniecznie muszę przeczytać. Ani trochę. I naprawdę nie wiem, dlaczego - w końcu opis i pierwszej, i właśnie drugiej części nie brzmi tak źle... Do tego duża ilość stron też mnie nie odstrasza - ja lubię takie grubaski :D Obawiam się tylko, że mogłabym odpaść już na samym początku, skoro są one toporne. Nie wiem, czy dałabym radę przez to przebrnąć :o
OdpowiedzUsuńTeż tak mam z niektórymi książkami, że ludzie chwalą, a ja i tak nie sięgnę po nie. :D
UsuńUwielbiam ten tytuł, chociaż książki i serii nie znałam wcześniej. Coś mnie ominęło. Jednak teraz jestem tak ciekawa, jak nigdy. Chciałabym przeczytać tę książkę. Chociaż przeraża mnie jej objętość :o
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ
Powiem Ci, że jak się wkręciłam, nie przeszkadzała mi taka ilość stron. ;D
UsuńJa kompletnie nie znam tej serii! :o Nie wiem, co się stało, ale kurczę, zachęciłaś mnie i ją zaraz sprawdzę. Uwielbiam akcję, a skoro w tej książce ona jest, przymnknę oko na te pierwsze 100 stron, ale najpierw muszę się zabrać za 1. część. :D
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Obie mi się podobały, a trzecia to tyle intryg, że nie wiem, czy to już nie za wiele. xd
UsuńIle razy ja próbowałam się zabrać za tę trylogię, to już nie zliczę, ale wciąż tego nie zrobiłam, totalnie nie mogę się przełamać, pomimo iż opinie są mega pozytywne i wszyscy polecają. :c
OdpowiedzUsuńTrudno przebrnąć przez te sto pierwszych stron, ale potem się nieźle rozkręca. ;D
UsuńPierwszą część darzę szczerą miłością <3 a na półce mam dwa kolejne tomy od wieków nie tknięte ;(
OdpowiedzUsuńDrugi tom jest chyba nieco lepszy. ;D
UsuńTo muszę szybko znaleźć chwilę na tę serię 💕
UsuńPosiadam tą serię, ale nie miałam jeszcze możliwości po nią sięgnąć, a mianowicie dlatego iż zawsze znalazły się książki, które chciałam przeczytać najpierw. Mam nadzieję, że to szybko zmienię.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
https://nacpana-ksiazkami.blogspot.com/
Skąd ja to znam. :D
UsuńMam wielką ochotę na przeczytanie tej jak dla mnie trylogii, bo nie jestem przekonana co do tego żeby ktoś mógł napisać coś równie dobrego. Jednak mam pecha bo zawszę gdy chce kupić akurat nie mają jej. :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Fantastic books
Kiedyś się uda. :D
Usuńczytałam tę książkę już dosyć dawno, ale z tego co pamiętam, pierwszy tom jest moim zdecydowanym faworytem, później to już nie było to. może gdybym przeczytała serię jeszcze raz, moje odczucia byłyby inne :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńObie były świetne, a trzecia dość kiepska. ;/
Usuń