środa, 22 sierpnia 2018

"Ostatnie życzenie" Andrzej Sapkowski






Ostatnie życzenie
Andrzej Sapkowski
Cykl: Wiedźmin Geralt z Rivii (tom 1)
Wydawnictwo: superNOWA








Później mówiono, że człowiek ów nadszedł od północy, od Bramy Powroźniczej. Nie był stary, ale włosy miał zupełnie białe. Kiedy ściągnął płaszcz, okazało się, że na pasie za plecami ma miecz.

Białowłosego przywiodło do miasta królewskie orędzie: trzy tysiące orenów nagrody za odczarowanie nękającej mieszkańców Wyzimy strzygi.

Takie czasy nastały. Dawniej po lasach jeno wilki wyły, teraz namnożyło się rozmaitego paskudztwa – gdzie spojrzysz, tam upiory, bazyliszki, diaboły, żywiołaki, wiły i utopce plugawe. A i niebacznie uwolniony z amfory dżinn, potrafiący zamienić życie spokojnego miasta w koszmar, się trafi.

Tu nie wystarczą zwykłe czary ani osinowe kołki. Tu trzeba zawodowca.

WIEDŹMINA.

Mistrza magii i miecza. Tajemną sztuką wyuczonego, by strzec na świecie moralnej i biologicznej równowagi.



Byłam strasznie ciekawa tej książki, gdyż naprawdę wiele osób zachwyca się słynnym Wiedźminem Sapkowskiego. Saga ta jest znana przez czytelników poza granicami naszego kraju. Trzeba przyznać również, że ludzie pokochali grę właśnie opartą na twórczości tego autora. Musiałam długo czekać by dorwać tę pozycję, ponieważ stale nie było jej w bibliotece. Gdy w końcu ją wypożyczyłam, zabrałam się za nią w pierwszej kolejności i była to dobra decyzja. 




Wiecie co było dla mnie największym zaskoczeniem, gdy już zaczęłam czytać? Nie wiedziałam, że to jest zbiór opowiadań. Zawsze myślałam, że to jest normalna powieść, ale jakoś mi to nie przeszkadzało podczas czytania. Pomiędzy poszczególnymi opowiadaniami pojawia się głos rozsądku, który łączy te wszystkie historie w całość. Początkowo się trochę gubiłam i nie mogłam zrozumieć pewnych spraw. Ten cały głos rozsądku jest tak jakby z teraźniejszości, a te zdarzenia z przeszłości. Pod koniec było już znacznie lepiej. 


Zauważyłam, że kilka opowiadań nawiązuje do baśni z naszego dzieciństwa. Bardzo spodobał mi się ten zabieg autora. Książkę bardzo przyjemnie się czyta. Mnie zaczęła bardziej interesować po kilku rozdziałach. Te pierwsze były w porządku, ale im dalej tym było znacznie lepiej. Nie mogłam się wtedy od niej oderwać. No i jakoś w tej części pojawił się przezabawny Jaskier, czyli przyjaciel naszego białowłosego wiedźmina. 



Geralt, który jest głównym bohaterem, jest mistrzem miecza i magii. Nie ma czegoś takiego z czym nie poradziłby sobie. Zawsze znajdzie rozwiązanie, by pomóc innym, nawet bez zabijania, by zarobić trochę gotówki dla siebie. Przez większość czasu sam podróżuje, ale czasami może liczyć na swojego poetę i śpiewaka Jaskra. Ta postać zdecydowanie dodaje humoru tym zdarzeniom. Jeśli chodzi o naszego wiedźmina to mam z nim taki problem, że mnie do siebie do końca nie przekonuje. Myślałam, że będzie bardziej wyrazisty? Sama nie wiem. Chociaż pod koniec zmieniłam zdanie na jego temat. No zobaczymy, jak to będzie w kolejnych tomach tego cyklu. 


Jestem zadowolona, że w końcu przeczytałam tę fantastykę, która uważana jest za klasyk tego gatunku. Podobała mi się ta magia, wszelakie interesujące stwory, wydarzenia, humor i tajemniczy bohaterowie. Jednak pojawia się tu sporo niewiadomych i sądzę, że wyjaśnień powinnam szukać w "Mieczu przeznaczenia". Pozycję tę serdecznie polecam fanom tego gatunku. Raczej się nie zawiedziecie. 

♥ Julia

12 komentarzy:

  1. Dano już nie czytałam Sapkowskiego i za Twoją przyczyną nabrałam motywacji, by to zmienić. Wspaniale będzie ponownie powrócić do tego świata!
    Pozdrawiam! włóczykijka z Imponderabiliów literackich

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo słychać o Wiedźminie, a ja nadal zostaję niewzruszona i nieprzekonana. To chyba nie moje klimaty...
    https://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2018/08/chmury-z-keczupu-opinia.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Też byłam zaskoczona, ze to opowiadania :) Nie mniej jednak lubię Wiedźmina, bardziej tego książkowego niż filmowego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie już przygotowano na tę dziwaczną budowę cyklu, więc mogę czytać :D
    Czaje się na Wiedźmina już od oooo albo i dłużej, ale chcę zebrać kasę na to piękne białe wydanie <3
    Ale suma niebotyczna, więc trochę to potrwa :D
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musiałam sprawdzić cenę. ;) Faktycznie robi wrażenie. :D

      Usuń
  5. Zamierzam przeczytać, zawsze odkładam to w czasie, ale kiedyś to zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam w swojej biblioteczce całą kolekcję serii "Wiedźmina" i uznaję ją za jedną z najlepszych książek dark fantasy jakie miałam okazję czytać - a było ich całkiem sporo :D co do samego Geralta to faktycznie akurat w tej części jego specyficzna osobowość nie jest tak bardzo wyeksponowana jak w przypadku niektórych części mi osobiście najbardziej przypadł do gustu "pani jeziora" :)

    OdpowiedzUsuń