Tess Gerritsen
Wydawnictwo: Albatros
„Ciało” to kolejna jednotomowa powieść autorki, którą udało mi się przeczytać, ponieważ zazwyczaj jednak sięgam po cykl z Rizzoli oraz Isles. Tess Gerritsen już na samym wstępie podkreśliła, że historia ta powstała w 1994 roku i jest to zarówno kryminał, jak i romans. Muszę przyznać, że nie była idealna, ale z drugiej strony była na tyle wciągająca, że przeczytałam tę pozycję w ciągu jednego dnia.
Główna bohaterka to Kat Novak, która jest lekarzem medycyny sądowej i jako pierwsza podczas sekcji zauważyła, że te niezidentyfikowane w kostnicy ciała coś ze sobą łączy. Odkryła, że umarły one z powodu przedawkowania narkotyków. Jednakże lekarka nie miała wcześniej z czymś takim do czynienia i podejrzewa, że w okolicy pojawił się nowy niebezpieczny towar. Gdy trafia na przeciwności podczas prowadzenia śledztwa, jest pewna, że zmierza w odpowiednim kierunku.
Ukazana historia naprawdę zaintrygowała mnie już od pierwszych stron. Gdyby tak nie było, nie udałoby mi się przeczytać jej w tak krótkim czasie. Wątek kryminalny był ciekawy, to z tym miłosnym mam kłopot, ponieważ mamy w tej książce idealnie ukazany przykład instant love, który niestety wypadł dość średnio. Poza tym zachowanie głównej bohaterki bywało często irytujące. Samo zakończenie określiłabym sztampowym.
Ogólnie początek tej pozycji zapowiadał się bardzo dobrze. Sprawa zaintrygowała i wciągnęła mnie od pierwszych stron, dlatego tak szybko ją przeczytałam. Jednakże uważam, że zakończenie wypadło dość rozczarowująco i przewidywalnie.
♥ Julia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz