niedziela, 29 kwietnia 2018

"Wybacz mi, Leonardzie" Matthew Quick | Okiem młodszej siostry







Wybacz mi, Leonardzie
Matthew Quick
Wydawnictwo: Otwarte








Ostatnio miałam okazję przeczytać książkę pt. ,,Wybacz mi, Leonardzie" Matthewa Quick'a. Zdecydowanie wywarła ona na mnie pozytywne wrażenie. Z całą pewnością prędko o niej nie zapomnę. Dzięki niej zdałam sobie sprawę z wielu rzeczy, nad którymi wcześniej się nie zastanawiałam, nie dostrzegałam. Śmiało mogę stwierdzić, że ta powieść to kopalnia bardzo wartościowych cytatów. Wszystkie do mnie trafiły, nie potrafię wybrać najbardziej trafnego. Ważne są wszystkie. O niektórych wspomnę w dalszej części recenzji.


W ,,Wybacz mi, Leonardzie" głównym bohaterem jest tytułowa postać. Leonard w dniu swoich osiemnastych urodzin planuje podjąć drastyczne kroki- zamierza popełnić samobójstwo, ale przed tym rozliczyć się z przeszłością. Jego punkt widzenia może wydawać się komiczny. Podchodzi do tych spraw w dość kontrowersyjny sposób. Włosy młodego Bogarta robią kaput na podłogę. Zanim jego idea zrealizuje się, Leonard wcześniej przygotowuje prezenty dla wszystkich osób, które coś dla niego znaczyły. Przez większą część książki dane nam jest zapoznać się z nimi.


,,Inność to cecha pozytywna. Ale inność jest również trudna" - tyczy się to szczególnie Leonarda. Był on bardzo spostrzegawczy, nasuwał często refleksyjne rozmyślania, a także pytania retoryczne, takie, które nie przyszłyby mi do głowy.


,,Mam taką teorię, że z wiekiem tracimy zdolność do bycia szczęśliwym" - chłopak przekonał się o tym, śledząc szarych dorosłych, zmierzających do pracy. W związku z tym spotkała go raz niemiła sytuacja.


 


Matka Leonarda, Linda, niezbyt przejmowała się losem swojego syna. Leonard musiał radzić sobie sam. Nikt mu nie zaoferował pomocy, nie licząc pewnej osoby. Herr Silverman uczynił wiele dla niego dobrego. Leonard podziwiał go- twierdził, że był to jedyny dorosły, który jest tak naprawdę szczęśliwy. Chłopaka zastanawiało, co kryło się za wiecznie zakrytymi rękawami koszuli.

,,Zrozumiałem, że prawda zazwyczaj nie ma znaczenia, a kiedy ludzie nabiorą fałszywego przekonania na czyjś temat, nie zmienią zdania niezależnie od poczynań tej osoby".


,,Wyjaśnijcie mi jednak, w jakim celu ludzie umieszczają w sieci porady, jak skutecznie popełnić samobójstwo? Czyżby chcieli oczyścić świat z takich ponurych dziwolągów jak ja? Czy podoba im się pomysł, aby poniektórzy się pociachali? Skąd ktoś ma wiedzieć, czy należy do grupy osób, które powinny sobie skutecznie podciąć żyły? Czy i na to pytanie można znaleźć odpowiedź w internecie? Wpisałem je w Google'a, ale nie znalazłem nic konkretnego. Tylko sposoby na skuteczne załatwienie sprawy. Bez żadnego uzasadnienia".


Na początku nie mogłam wgryźć się w tę historię. Irytowały mnie bardzo długie przypisy, zaś w końcu się do nich przyzwyczaiłam. Im dalej, tym lepiej. W książce nie spotkamy żmudnych opisów, przez co czyta się ją szybko i przyjemnie. Niektóre rozdziały są bardzo krótkie. Okładka powieści przypadła mi do gustu, gdyż pasuje do tematu.


Myślę, że każdy powinien zapoznać się z perypetiami Leonarda. Książka dająca do myślenia. Leonard w dość umiejętny sposób nasuwa pewne pytania, na które trudno znaleźć odpowiedź. Polubiłam tego bohatera. Nie spodziewałam się, że ,,Wybacz mi, Leonardzie" tak bardzo mi się spodoba. Jest bardzo wartościową powieścią. Mam nadzieję, że na tej książce nie skończę, tylko przeczytam inne tego autora.


31 komentarzy:

  1. ja kupiłam tę książkę przez przypadek razem z inną tego autora, bo zależało mi na "Najgorszym człowieku świata", a w takim pakiecie trzech ksiażek wychodziło taniej. I powiem, że urzekła mnie opisana przez ciebie książka. Mnie się podobała w całości, wcale nie zauważyłam przydługawych opisów. rzeczywiście jest kopalnią cytatów :)
    Czytałam jeszcze "Prawie jak gwiazda rocka", ale już mi się mniej podobała. Nie mogłam zrozumieć optymizmu jaki główna bohaterka potrafiła z siebie wykrzesać pomimo takich dramatycznych sytuacji ze swojego życia. Ale "Wybacz mi, Leonardzie" dla mnie jest genialna!
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *przypisów :D
      Mam w planach przeczytać ,,Prawie jak gwiazda rocka", ponieważ zaciekawił mnie opis na tyle okładki. ((:
      Cieszę się, że tobie spodobała się książka♥

      Usuń
  2. Nie przepadam za długimi opisami ale skoro im dalej tym lepiej to spróbuje się nie zniechęcić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *przypisami XD Tam nie ma długich opisów, tylko są długie przypisy. ((: Także się nie zniechęcaj!

      Usuń
    2. No to zmienia postać rzeczy 😁

      Pozdrawiam
      https://zksiazkanakanapie.blogspot.com/

      Usuń
  3. Na razie przeczytałam jedną powieść tego autora, ale bardzo mi się podobała, więc pewnie kiedyś sięgnę jeszcze po jakiś tytuł, który wyszedł spod jego pióra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z twórczości Quicka czytałam Poradnik Pozytywnego Myślenia oraz Niezbędnik Obserwatorów Gwiazd, przy czym swojego czasu byłam zachwycona tę drugą książką. Już od dawna obiecuję sobie, że sięgnę również po Wybacz Mi, Leonardzie, ale jakoś nie mogę się do tego zebrać. W każdym razie mam nadzieję, że jednak uda mi się przeczytać ją w przyszłości!

    Miłego dnia,
    Obsession With Books

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety, ale nie dałam rady do końca przeczytać tej książki. Nużyły mnie opisy, nie rozumiałam zbytnio co się w niej dzieje, dlatego jak szybko ją wypożyczyła, tak szybko biegłam do biblioteki by ją oddać. No trudno :c

    Pozdrawiam!
    https://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie trochę "męczył" początek, ale jak napisałam w recenzji- im dalej, tym lepiej.
      Rozumiem, nie każdemu musi wszystko się podobać.
      Pozdrawiam serdecznie!♥

      Usuń
  6. Prawdę mówiąc czegoś mi w tej powieści zabrakło. Zdecydowanie lepiej odnalazłam się w "Niezbędniku obserwatorów gwiazd".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, zdecydowanie muszę zapoznać się z tym tytułem!

      Usuń
  7. Nie powiem, że to najlepsza książka. Autor po prostu tworzy za każdym razem niezwykłe dzieła. Leo natomiast jest najbardziej szokującą i nieprzewidywalną osobą. Genialnie wykreowany!
    POCZYTAJ ZE MNĄ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, Leonard to dosyć oryginalna postać. Pozdrawiam!♥

      Usuń
  8. Czytałam parę miesięcy temu i uwielbiam tę książkę. Przeczytałam jeszcze "Prawie jak gwiazda rocka" i "Wszystko to, co wyjątkowe" Matthewa Quicka. Muszę przyznać, że za każdym razem autor kreuje niesamowite postacie, jednocześnie przekazując wartościową treść skłaniającą do refleksji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o książce ,,Wszystko to, co wyjątkowe" :o
      Masz rację. ((:

      Usuń
  9. Mi również książka bardzo się podobała. Zgadzam się, że jest to wartościowa pozycja pełna świetnych cytatów. Dla mnie początek nie był trudny i szybko wciągnęłam się w historię. :)
    Pozdrawiam, Alice
    Our books. Our love

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam i bardzo dobrze wspominam, ciekawa i lekko filozoficzna :) o wiele lepsza niż niezbędnik obserwatorów gwiazd tego autora (czytałaś czy masz zamiar przeczytać?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam ((: Natomiast mam zamiar przeczytać książkę ,,Prawie jak gwiazda rocka".

      Usuń
  11. Nie słyszałam nigdy o tej książce, chociaż autora już gdzieś widziałam. Nie wiem, czy jest to coś dla mnie, ale może kiedyś przeczytam :D
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam książki, które pozostawiają po sobie jakiś ślad. Które nie znikają z naszej pamięci zaraz po zamknięciu ostatniej strony. Widzę, że mogę tutaj liczyć na coś więcej, więc możliwe że przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mówię nie, może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  14. To piękna powieść, moja ulubiona :) Jak wszystkie tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam tej książki, ale po takiej recenzji mam ochotę zabrać ją do siebie i nieco postudiować ;)

    OdpowiedzUsuń