"Na krawędzi nigdy" J.A. Redmerski

Na krawędzi nigdy

J.A. Redmerski

Cykl: Na krawędzi nigdy (tom 1)

Wydawnictwo: Filia

Pewnego dnia Camryn Benett porzuca swoje dotychczasowe życie i wsiada w pierwszy lepszy autobus. Rusza w nieznane, zabiera ze sobą jedynie pieniądze i telefon. Na trasie spotyka tajemniczego Andrew Parrisha. Mężczyzna jest przystojny, zagadkowy i zachowuje się tak, jakby wczoraj i jutro nie istniały. Razem przemierzają gorącą i dziką Amerykę. Dzięki Andrew Camryn odkrywa, czym jest miłość i gorąca namiętność. Te kilkanaście dni, które spędzają razem, zmienia ich bezpowrotnie. Jednak Andrew ma tajemnicę, jedną z najgorszych. Przyjdzie czas, w którym Camryn dowie się, co ukrywa jej ukochany. Czy prawda złączy ich na wieki, czy bezpowrotnie rozdzieli? Finał tej historii wyciśnie łzy z niejednego oka.

To powieść drogi, książka o miłości, namiętności, życiu chwilą i w zgodzie ze sobą. Historia Andrew i Camryn otwiera nam oczy na to, jak ważne jest podążanie za swoimi pragnieniami i jak intensywne, namiętne, kolorowe, ale także pełne bólu bywa życie.

Ona postanawia uciec od swoich problemów, a on zmierza do swojej rodziny. Spotykają się w autobusie i ich wspólna przygoda się rozpoczyna. 

Gdy zaczęłam ją czytać i poznałam najlepszą przyjaciółkę naszej głównej bohaterki stwierdziłam, że jak nie zniknie to przestaję czytać. Była strasznie zakręcona, a przy tym niezwykle irytująca. Jej chłopak to też dziwny typ. Oprócz tej dwójki pojawiały się tu kwestie innych bohaterów, które średnio mi się podobały. Brzmiały tak nienaturalnie. Jednak życie przytłoczyło Cam i postanawia ruszyć z plecakiem w świat. Podobała mi się ta jej podróż z nieznajomym. Zastanawiałam się jak to się dalej rozwinie, skoro wkrótce ich drogi mają się rozejść. Jestem usatysfakcjonowana wyborem autorki. 

Bohaterowie ciągle się przemieszczali autobusem czy autem. Wiele pięknych miejsc razem udało im się zwiedzić. Dowiedzieli się także sporo o sobie, ale tych najbardziej skrywanych tajemnic nie mogli wyznać tak prędko. Jej znaliśmy, ale z nim było nieco inaczej. Jak przeczytałam z trzy czwarte tej historii pomyślałam, że jest zbyt wcześnie na te wydarzenia i za chwilę czeka mnie coś dramatycznego. Długo nie musiałam czekać. Wcześniej zgadywałam sobie, co to może właściwie być. Nie wiem, ale dla mnie było to nieco nierealne, a może zbyt naciągane. Wszystko jest ok, a tu nagle taka informacja. 

Główni bohaterowie byli naprawdę całkiem w porządku. Nieczęsto się to zdarza. Dziewczyna ma dwadzieścia lat, a on jest straszy od niej o pięć lat. Już od początku coś ich do siebie ciągnie. Podróż umożliwia im wzajemne poznanie siebie, ale także uporanie się ze swoimi własnymi problemami. Te wspólne dni ich zmieniają. Jednak to ona przechodzi największą przemianę. 

Zakończenie mnie niezwykle zaskoczyło. Nie spodziewałam się, że autorka jednak zaserwuje nam taki koniec tej historii. Było to niezwykle wzruszające, ale zadowalające czytelnika. Historia mnie zaciekawiła, a bohaterów udało mi się polubić. Podróż zmieniła ich życia na zawsze. 

♥ Julia

źródło