Słodki Romeo
Tillie Cole
Cykl: Słodki dom (tom 1.5)
Wydawnictwo: Editio
"Słodki dom" to historia ukazana oczami Molly. Natomiast "Słodki Romeo" to przedstawienie tych samych wydarzeń pierwszej części, ale jednak z perspektywy Romea. Z tego, co pamiętam, czytanie poprzedniej książki sprawiło mi przyjemność, dobrze mi się ją czytało, że udało mi się poznać tę historię w ciągu jednego dnia. Jednakże muszę przyznać, że tak jak chciałam poznać wydarzenia z perspektywy innego bohatera, tak zawiodłam się bardzo tym, co otrzymałam.
Niestety bardzo wymęczyła mnie historia głównych bohaterów i przez to powieść zdecydowanie zbyt długo czytałam. Nie zaciekawiła mnie ona, bo te same wydarzenia mogłam już przeczytać w innej książce. Wiedziałam, że tak będzie, bo ich historię przecież poznałam, ale szkoda, że tak niewiele nowych rzeczy autorka dodała, prawie przez większość powieści. Liczyłam jednak, że pojawi się tu więcej zdarzeń, które coś wniosą do fabuły i będą nieco bardziej interesujące dla czytelnika. Natomiast ja się bardzo wynudziłam, później w niektórych momentach czytałam już same dialogi i przez to odkładałam ją po przeczytaniu niewielu stron. Chociaż pod koniec zrobiło się ciekawiej, bo tego nie otrzymaliśmy w poprzedniej części i bardzo miło czytało się, co tam dalej u tych bohaterów.
W tej części zaczęłam również dostrzegać więcej wad, jeśli chodzi o zachowanie głównych bohaterów, jak i o fabułę. Postaci te mnie zaczynały denerwować swoim zachowaniem, w szczególności Romeo. Po nim spodziewałam się, że dowiem się czegoś więcej w tej książce, ale jednak tak się nie stało.
Byłam zadowolona, że będę mogła przeczytać tę książkę. Jednak czuję się rozczarowana tym, co otrzymałam. Autorka mogła bardziej urozmaicić tę historię, ale zrobiła to już niestety prawie na sam koniec, który akurat był przyjemny w odbiorze. Przez to wszystko ciężko mi było przebrnąć przez tę powieść.
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję:
♥ Julia
O ile niektóre książki Cole przypadły mi do gustu, tak jakoś ta seria za bardzo mnie nie wciągnęła :/ Pierwszy tom przerwałam w połowie, więc i po 1,5 nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńwww.kulturalnameduza.pl
Ja to się zastanawiam, czy pierwszego tomu nie przeczytałam w czasie, w którym to nie dostrzegałam żadnych wad tej książki, bo przy tym sporo ich zauważyłam i czytanie nie sprawiło mi takiej przyjemności. :( A wtedy akurat byłam po sesji, licznych zaliczeniach, obronie. XD
UsuńJa nie planuję czytać tej serii, coś mnie do niej nie ciągnie :x
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
No jest ona dość cukierkowa, przewidywalna ze sporą ilością dramy. ^^
UsuńNie czytałam jeszcze pierwszego tomu. Wolałabym zacząć od początku.
OdpowiedzUsuńGdyby nie koniec tej książki, to nie widzę większego sensu czytania obu powieści, bo autorka jednak zbyt mało dodała tutaj. :(
UsuńNie czytałam pierwszego tomu i nie planuję sięgać po tą serię.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
^^
UsuńJa wymęczyłam się przy pierwszej części i strasznie się nią rozczarowałam. Trochę nie mogłam uwierzyć, że napisała ją Tillie Cole. Dlatego nie mam zamiaru kontynuować tej serii :/
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Nic nie stracisz. :/
Usuń