środa, 27 września 2017

"Zapisane w wodzie" Paula Hawkins








Zapisane w wodzie
Paula Hawkins
Wydawnictwo: Świat Książki






„ Alec, obudź się. Obudź się! Nel Abbott nie żyje. Znaleźli ją w wodzie. Skoczyła“. 

„Julio, to ja. Musisz oddzwonić. Oddzwoń. Proszę. To ważne. Oddzwoń, jak tylko będziesz mogła, dobrze? Chcę… To ważne“. 

Kilka dni przed śmiercią Nel Abbott dzwoni do swojej siostry. 
Jules nie odbiera, ignorując jej prośbę o pomoc. 
Nel umiera. Mieszkańcy miasteczka mówią, że „skoczyła“. A Jules musi wrócić do miejsca, z którego kiedyś uciekła – miała nadzieję, że na dobre – aby zaopiekować się swoją piętnastoletnią siostrzenicą. 

Julia się boi. Tak bardzo się boi. Dawno pogrzebanych wspomnień, starego młyna, świadomości, że Nel nigdy by tego nie zrobiła. 

A najbardziej boi się wody i zakola rzeki, które miejscowi nazywają Topieliskiem. 
lubimyczytac.p

Dość głośno jest o tej autorce, a to za sprawą "Dziewczyny z pociągu", której jeszcze nie udało mi się przeczytać i nie wiem, czy to uczynię w przyszłości. "Zapisane w wodzie" to książka, która od razu rzucała się w oczy po przekroczeniu księgarni. Ta okładka na tyle mnie oczarowała, że postanowiłam zapoznać się z jej treścią.

W książce każdy bohater skrywa jakieś tajemnice, nawet te mroczne, a także każdy jest z kimś powiązany. Powoli autorka odsłania przed nami swoje karty. Przez to czasami strasznie dłużyło mi się czytanie. Poznajemy okoliczności śmierci wielu osób. Nel na samym końcu i szczerze powiedziawszy nie wiem, co mam o tym myśleć. Autorka wielokrotnie wskazywała na daną postać, że to ona zawiniła, ale rzeczywistość okazała się inna.



W małej miejscowości doszło wiele razy do tragedii. Ciała kobiet odnaleziono w wodzie. Nel nie mogła przestać myśleć o tym wszystkim. Bardzo ją interesowały historie sprzed lat. Zapragnęła to wszystko wydać w formie książki. Jednakże nie było jej to dane, gdyż wszyscy twierdzą, że i ona tam skoczyła. W tym roku odnaleziono tam również zwłoki najlepszej przyjaciółki jej córki. Siostra Jules, z którą nie rozmawiały od lat, wraca do miejsca, o którym wolałaby zapomnieć. Jednakże jest jedyną rodziną dla Leny.

Podczas czytania "Zapisane w wodzie" bardzo przeszkadzała mi tu forma, a mianowicie ukazywanie wydarzeń z perspektywy tylu bohaterów. Na pewno było więcej niż pięć osób. Początkowo strasznie się gubiłam kto jest kim i musiałam wracać do poprzednich rozdziałów. Z całej książki najbardziej chyba polubiłam córkę Nel, czyli Lenę. Reszta bohaterów była dość dziwna, albo i przerażająca.


Nie pamiętam tego, co chcę pamiętać, a to, o czym chcę zapomnieć, wciąż do mnie wraca.


Jest to thriller, których zwykle nie czytam, ale może warto coś z tym zrobić. "Zapisane w wodzie" w pewnym stopniu usatysfakcjonowało mnie. Nie czytałam poprzedniczki, także nie wiem, jak wypada pod tym względem. Nawet spodobała mi się tu ukazana historia. Mam jedynie pewne zastrzeżenia do tylu bohaterów i dość powolnej akcji, ale nie można mieć wszystkiego. Zakończenia w jakimś stopniu się domyśliłam, ale autorka postanowiła i tak nas zaskoczyć. Bardzo się cieszę, że nie przeczytałam ostatniego zdania, gdy dopiero zaczynałam "Zapisane w wodzie". xd

♥ Julia

16 komentarzy:

  1. Dziewczyna z pociągu nie zadowoliła mnie i nie rozumiem fenomenu autorki, więc tę książkę sobie odpuszczę na razie :/
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam słuchać tej książki, ale mnie nudziła. ;/

      Usuń
  2. Jakoś nie bardzo kusi mnie ta powieść, choć może kiedyż z ciekawości przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją wypożyczyłam z ciekawości i ze względu na okładkę. xd

      Usuń
  3. Jestem bardzo ciekawa tego tytułu. Poprzednia powieść autorki wywołała we mnie całkiem pozytywne odczucia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie może i z tą będzie podobnie. ;)

      Usuń
  4. Moja ciocia czytała tę powieść i poleca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z kolei czytałam "Dziewczynę z pociągu", ale średnio kusi mnie, by sięgać po kolejną książkę tej autorki.

    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam Dziewczynę z pociągu tej autorki i trochę boję się sięgnąć po tę pozycję :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam Dziewczynę z pociągu i przyznam, że nie zrozumiałam jej fenomenu, bo dla mnie była po prostu słaba. Słyszałam jednak, że ta część jest lepsza, więc może dam jej szansę, o ile znajdę w bibliotece, bo kupić na pewno nie zamierzam :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam, że ta książka jest lepsza od poprzedniej powieści Autorki. Zamierzam ją przeczytać, aczkolwiek nieprędko.

    Fabuła prowadzona z perspektywy różnych bohaterów jest natomiast u mnie w cenie. Podobny zabieg w swoich książkach czyni Cherezińska, ale u Niej z pewnością jest przemyślany i potrzebny dla zarysowania szerszych horyzontów, nie wiem jak tutaj. Przy okazji, jakbyś miała ochotę na powieść historyczną to polecam :D

    OdpowiedzUsuń